#19

244 24 8
                                    

Jakim ja jestem kretynem!!!
______________________________________________

Rye podbiegł do mnie razem z Andy'm.

-Dopiero przywieźli tu Paule. Podobno potrącił ją samochód.- powiedział Rye.

-Ja..- zacząłem, ale po chwili wybuchłem płaczem.

-Mikey. Czy ty piłeś? Jak tu przyjechałeś?- zadawał te pytania, a mi się nie chciało nic mówić. Przecież Brooklyn mnie znienawidzi...

-Tak kurwa piłem! I to ja potrąciłem siostrę Brook'a!- wybiegłem stamtąd. Usiadłem na pierwszej lepszej ławce, schowałem twarz w ręce i zacząłem znowu ryczeć. NIC INNEGO TYLKO BEZSILNIE RYCZEĆ JAK MAŁY BOBAS!

Usłyszałem jak ktoś siada koło mnie i mnie przytula?

-Idź sobie.- szepnąłem.

-Mikey... Jestem twoim przyjacielem i nie zostawie cie. Każdy popełnia błędy rozumiesz? Każdy. Nie mogłeś tego przewidzieć a jeszcze bardziej zapobiec.- To był Rye. On zawsze ma takie zdanie na temat czegoś złego. Nie ważne co bym zrobił, on zawsze stanie za mną murem.

-Kocham cie Rye.- przytuliłem się do niego.

-Ja ciebie tez Mikey. Ja ciebie też...


2/5❤

Is your feeling dangerous?/Randy🐝❤🌵 [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz