#43

199 28 15
                                    

Zajebiście! On jest tak odjebany, a ja w sportowych ciuchach i w dodatku śmierdze...
_________________________________________________________________

POV Mikey

Slyszalem jakies krzyki z pokoju Randy.
Pewnie kłucą się o ta sytuację moja i Aaron'a. Nic na to nie poradze ze kocham tego chłopaka. Wiem moze jest to karalne,
ale nie moja wina c'nie?

-Co się dzieje kochanie?- przytulił mnie i pocałował w policzek.

-Nie wiem czy dobrze robimy.- popatrzyłem
mu w oczy.

-Robimy bardzo dobrze.- uśmiechnął się i złączył nasze usta razem. Może jest jeszcze dzieckiem, ale co ja na to poradze kurwa?!

POV Andy

-Rye!!- krzyknąłem, bo mój brunecik poszedł gdzieś i długo nie wraca. I nie wracał!!!

Wstałem i udałem się na poszukiwania.
Kurwa nigdzie go nie maaaa!!!!-Rye skarbie gdzie jestes?

Is your feeling dangerous?/Randy🐝❤🌵 [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz