#47

237 25 28
                                    

-Jezuu.- wstaliśmy i poszliśmy do chłopaków...
_________________________________________________________________

POV Rye

Nie wiem co robić. Andy się kąpie, a chłopaki śpią. Jest 24 a ja nie mogę zasnąć.

-Rye kurwa!- oho.... Chyba Andy znalazł moją niespodziankę. XD

Wstałem i poszedłem do łazienki.

-Co tam skarbie?- zapytałem stając w drzwiach, opierając się o futryne i śmiejąc sie.

-Ja ci dam skarbie! Co ten zabawkowy pająk robi w brodziku?!-jego mina była bezcenna w tym momencie. Nie mogłem unormować oddechu.

× × × ×

Wyszedłem pobiegać o 6 rano, bo taka moja rutyna, potem kąpiel i pobudka chłopaków. Dzisiaj będziemy nagrywać cover "Échame la culpa". Moja ulubiona piosenka, dlatego ją nagrywamy.

Zawsze to ja wybieram utwory które mamy zaśpiewać. A że to ja umiem najlepiej mówić
po Hiszpańsku to ja tez zaśpiewam większość.

Wróciłem do domu i udałem się do kuchni.

-Andy?- jęknąłem jak zobaczyłem, że całuje się z Brooklyn'em i jakbym nie przyszedł to by się pieprzyli na blacie...

No to dobranoc XD

Dedykacja dla shipowiczki Brandy: Preriaa 😘

Is your feeling dangerous?/Randy🐝❤🌵 [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz