-Bo ty mi się podobasz.-powiedziałem na
jednym oddechu. Nagle zobaczyłem w
jego oczach łzy.
______________________________________________-Przepraszam. Nie potrzebnie....- przerwano mi moją wypowiedź, bo zostałem
popchnięty na ścianę i łapczywie pocałowany.-Nawet nie wiesz jak się cieszę. Bo ty też
od poczatku mi się spodobałeś.-powiedział, gdy oderwał się odemnie. Po czym znowu się przyssał.× × ×
*Rye pov*
Wracaliśmy właśnie do domu, po wejściu
do domu, było cicho. Za cicho!Weszłem w głąb i niedowierzałem.
Brooklyn całował się z Jack'm! I się nie
pochwalili. Ciekawe czy jest ślimak, zwykły
suchy pocałunek. Zacząłem się śmiać jak o tym pomyślałem. Jak usłyszeli nas od razu od siebie odskoczyli.-Haha jakbyście widzieli swoje miny! Takie o kurwa co to się tak śmieje jak foka.- zacząłem się znowu brechtać, po słowach mojego chłopaka.
-Umm... My tylko...- powiedział zmieszany
tą całą sytuacją Brook.-Tak tak. Wy tylko oglądaliście swoje podniebienia. Luźno my tez tak z Andy'm robimy. Co nie skarbie?- każdy z nich
był taki sztywny, więc chciałem rozluźnić sytuację. Ha! kocham swoje poczucie humoru!-Dokładnie!- krzyknął Jack i pstryknął palcami w moją stronę.
Nudzi mi się bardzo, więc pisze XD
Ten rozdział dedykuje TaInnaIna dziekuje za twoje cudowne komentarze! ❤
Nie za bardzo lubię tych Koreańczyków, ale! Jimin jest zajebisty! 😊❤
Dobranoc xx
CZYTASZ
Is your feeling dangerous?/Randy🐝❤🌵 [ZAKOŃCZONE]
Romance*Rozpoczęta:31 marca 2018* *Zakończona:27 kwietnia 2018* Jest to druga część książki- "With you always/Rye Beaumont 🐝❣" Weszłem do pokoju, w którym był Andy i płakał. -Czy ty zawsze musisz być takim egoistą?- powiedział i popatrzył na mnie. -Tak! B...