111

5.9K 326 56
                                    

Poczułam jak ktoś mnie szturcha, zignorowałam to i znowu to samo.

- Co?

Spojrzałam na tego kogoś, to tata.

- Języki u siebie, a nie u kogoś. W domu się liżcie ile chcecie, ale nie tu.








Usłyszałam jakiś śmiech i po chwili weszła Cornelia z Armandem.

Cornelia: Hejka..? Ja tylko do taty, a nie do... Wszystkich.

Zaśmiała się. Oo już ma spory brzuch.

Karol: Córeczko! I Armand...

Cornelia: Hej. Co tu się dzieje?

Karol: Zebranie rodzinne. Tak jakby rodzinne. Napisałem do ciebie.

Cornelia: Telefon mi się zepsuł i nie chce mi się iść po nowy.

Madison S.: To ta mała Cornelia od kutasów?! Jezu... Z kim jesteś w ciąży?

Cornelia: Z nim.

Pokazała na Armanda. On też jest przystojny. Madison otworzyła buzię.

Madison S.: Armand! Za młodsze się bierzesz?! Przecież! Ty! Przewijałeś ją!

Armand: Ej. Nie! Może raz. I wtedy się na mnie zrzygała.

Madison S.: No właśnie! Jak to się stało?

Armand: No... Poszliśmy do łóżka, było... Jakby to powiedzieć...

Madison S.: Jak ze mną?

Armand: Tak dokładnie. I później ona się we mnie oczywiście zakochała. I mi nawet nic nie mów że jestem od niej starszy, bo ci coś zrobię. Ty jesteś z kujonem. I byłym swojej przyjaciółki.

Christian: Aż takim kujonem nie byłem.

Armand: No, fajnie się z tobą piło. Ale nic więcej. Nie, fajnie się wkurwiałeś na początku związku Diany i Aarona.

Christian: A jakoś na wakacje mnie wziąłeś do domku, no patrz.

Armand: Żeby Diana miała towarzystwo, bo Aaron był na odwyku.

Spojrzałam na tatę. Aaa mam kolejny temat! Tatuś na odwyku.

Ja: Tatooo... Jak było na odwyku?

Zaśmiałam się.

Aaron: Zajebiście po prostu.

Armand: Byłeś kujonkiem.

Cornelia: Armand... Musisz? Nie możesz być miły?

Armand: Nie.

Zaśmiał się i ją pocałował. Słodko razem wyglądają.

Jason: Ej, ale ty wyruchałeś Dianę. Pamiętam. Raz coś było.

Armand: Ja pierdole, Hemmings, zamknij się.

Aaron: Kiedy?

Ooo mamusia ma przejebane.

Diana: To... Może dalej gramy? Kto teraz?

Aaron: Diana. Kiedy?

Diana: Fifi mnie wołała! Armand! Pomożesz mi z nią!

Pociągnęła go za rękę na górę.

Aaron: Diana! Nie skończyłem!

Diana: A ja skończyłam!

Spojrzał na Jasona, ale zazdrosny. O nie. Tato nie zabij ich tylko.

Przyjaciel Mojego Brata 4 || ZAKOŃCZONE Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz