- Loren... Jak miło cię widzieć.
Powiedział z sarkazmem, a ja się uśmiechnęłam.
- Ale zajebisty Mustang. On się trzyma? Jest stary, ale... Ja pierdole.
- Błagam cię. Jeździ jak nowy. Chłopak?
- Tak.
- Jak podasz mi pełną nazwę mojego samochodu i jak się nazywa samochód żony, dam ci spokój. Na razie.
Chwilę się zastanowił. Dawaj Rick, interesujesz się samochodami.
- Ford Mustang Shelby Cobra Spit Nitrous. A żona gdzie?
- Trzy, dwa, jeden...
Pokazał na ulicę i babcia przejechała. Po chwili wróciła.
- Luke! Oddawaj mi Nutellę!
- Czekam, bo zaraz będę miał przejebane.
- Audi R8. Klasyk. A ty jesteś Luke Hemmings.
Przytulił mnie od tyłu.
- Tak, a twoje ręce są za blisko jej cycków.
- Ej, mogę.
- Nie, nie możesz.
- Ta? To patrz.
Włożył ręce pod moją bluzkę. O nie... Ma przejebane u dziadka. Rick musiałeś?!
- Ty chuj... - zobaczyłam że babcia wysiada z samochodu i idzie w stronę dziadka - gdyby nie to, że boję się żony to byś już nie żył. Później cię dorwę, nara.
Odjechał, babcia za nim, a ja się odwróciłam do Ricka.
- Rick... Musiałeś?
- Ej, dobrze wiesz, że lubię wkurwiać ludzi.
Uśmiechnęłam się i go pocałowałam.
- Czy wy musicie co chwilę, dosłownie cały czas się całować, albo obmacywać?
Rose podeszła.
- Rose, jak miło. Gdzie ty byłaś?
Powiedziałam i na nią spojrzałam.
- Miałam w czymś pomóc ojcu, ale już jestem i was pomęczę. Mam nadzieję że seksy ogarnięte.
- Nie. Bo co chwilę ktoś przeszkadzał.
- Biedni.
- Właśnie, robimy imprezę. Można za dwa dni.
Powiedziałam.
- W końcu zobaczę jak wygląda dobra impreza u Pattersona.
Rose się zaśmiała.
- W takim razie jadę ogarnąć alkohol i ludzi.
- To w sumie jutro można zrobić.
Rick powiedział.
- To jutro.
Pocałowałam go i poszłam go garażu. Stoi samochód Jakoba co dostałam na urodziny. Pojechałam nim do monopolowego.
- Siema! Patterson wróciła, więc poproszę to co zawsze.
- Loren? Hej. Jak tam?
Poszedł po skrzynki.
- Nie narzekam. Mam wolny dom i jest zajebiście.
- To dobrze. Do samochodu?
- Jakbyś mógł.
Wyszłam i mu otworzyłam bagażnik, a on tam włożył najpierw jedną skrzynkę, później drugą, trzecią na tylne siedzenia i resztę tak samo. Po tym wróciliśmy do środka, zapłaciłam i wyszłam. Zalogowałam się na stare konto na Messengerze i dalej jestem w szkolnej grupie!
CZYTASZ
Przyjaciel Mojego Brata 4 || ZAKOŃCZONE
Fanfiction4 część opowiadania "Przyjaciel Mojego Brata" ❤ #5 w DLA NASTOLATKÓW 13.03.2018 #4 w DLA NASTOLATKÓW 28.03.2018 #3 w DLA NASTOLATKÓW 05.04.2018 #2 w DLA NASTOLATKÓW 18.04.2018