38.

1.3K 71 14
                                    

 Martina postanowiła pogodzić się z Draco. Nie miała zamiaru dłużej żyć w kłótni, a zgoda miała swoje korzyści. Miała mieć. Wciąż go kochała, ale próbowała sobie odpuścić starania o jego względy. Draco patrzył na Nadine z taką miłością, jakiej Martina nie widziała w jego oczach, gdy patrzył na nią. Wiedziała, że są razem, ale uważała, że rozleci się to przed rozpoczęciem maja, a kwiecień już się powoli kończył. Balamonte miała świetny – jej zdaniem – plan. Zamierzała odbić Nadine Dracona, tak jak ona "zrobiła to" wcześniej. Postanowiła jak najbardziej oczernić byłą przyjaciółkę, by wyczyścić swoją kartkę u Malfoya. Chciała odzyskać to, co perfidnie jej odebrano.

Wykorzystała okazję, gdy Draco był z Nadine pod klasą od Obrony Przed Czarną Magią i podeszła do niego. Szarpnęła go lekko za rękaw marynarki.

— Musimy pogadać — odezwała się. Nadine wymieniła rozbawione spojrzenia z Draco i kiwnęła głową na nich, dając im znak, żeby poszli. Odeszli w ciche, spokojne miejsce w jednej z odnóg korytarza.

— Co chcesz? — zapytał, teatralnie odsuwając rękaw i spoglądając na nieistniejący zegarek.

— Um, pogodzić się? A i także powiedzieć ci o czymś, o czym powinieneś wiedzieć. Tak sądzę — przygryzła wnętrze policzka. Kłamstwa czas zacząć.

— Nie zdziwi mnie chyba nic, ale streszczaj się — uniósł brwi i westchnął.

— Nadine nie jest tobą zainteresowana — wypaliła na wdechu.

Parsknął, uśmiechając się z niedowierzaniem. "Co ta Martina jeszcze wymyśli?"

— Mówiła mi, że jesteś tylko jej zabawką i przez twoją służbę u Sam-Wiesz-Kogo się ciebie brzydzi — kontynuowała.

— Kiedy ci to mówiła, skoro się nie odzywacie?

"Zły ruch", pomyślała gorączkowo.

— To też ci wkręciła?

Draco zmarszczył brwi i poczuł się, jakby dostał w twarz. Nie wierzył dziewczynie, ale postanowił porozmawiać z Nadine. Martina wykorzystała okazję zawahania Ślizgona i położyła dłonie na jego klatce piersiowej. Błądziła wzrokiem po jego ustach. Stanowczo ją odepchnął.

— Jestem zajęty — syknął.

Pokierował się wprost do dormitorium Krukonek, do którego zapewne już wróciła jego dziewczyna. Chciał jak najszybciej to wyjaśnić. "Martina to podstępna żmija. Na dziewięćdziesiąt dziewięć procent kłamie", pomyślał.

Wpadł do dormitorium ukochanej. Opowiedział jej o rozmowie z byłą i z każdym pogrążającym słowem Nadine była coraz bardziej wściekła. Czuła, że zaraz jej magia wymsknie się spod kontroli. Natychmiast zaprzeczyła.

— To stek bzdur.

Na twarzy Draco widać było ulgę. Pocałował ją w usta i wyszeptał:

— Więc chodźmy to wyjaśnić.

Kiwnęła głową. Zmarszczki na jej czole zanikały, gdy Draco je rozmasowywał kciukiem. Nigdy nie widział tak wkurzonej Nadine. Zaczęli szukać wroga po całym zamku, aż znaleźli ją w bibliotece. Draco miał już wywlec ją za ramię, ale Nadine strzeliła z palców i wyrzuciło Martinę za drzwi. Draco, w szoku, obserwował poczynania nastolatki. Kolejnym zaklęciem przyparła ją do ściany i stanęła parę centymetrów przed jej zdyszaną twarzą. Zmrużyła wściekle oczy.

— Co to miało znaczyć?! — warknęła Nadine.

— Jak mogłaś coś takiego zrobić, zakłamana suko? — dołącza Draco.

— Cóż, Nadine, nie dalej niż wczoraj mówiłaś mi, że Malfoy cię obrzydza. — wysyczała Martina do niej. Wiedziała, że rzuca niebezpieczną talię na stół.

— Szpital Świętego Munga przyjmie cię z otwartymi ramionami — chichotał wrednie.

Nadine nie mogła się powstrzymać. Przełamała swoją krukońską dumę na pół i wymachnęła otwartą dłonią w policzek Martiny.

— Suka — powiedziała Martina, rozmasowując obolały policzek.

— Próbowałaś odbić mi chłopaka przez szczerość, którą cię uraczyłam? — Nadine wciąż trzymała ją zaklęciem przy ścianie.

— Dla twojej wiadomości, Balamonte, Nadine kocham tak, jak nigdy nie kochałem ciebie. — dodał Draco, za co prawie oberwał w twarz od Martiny.

Miała już odejść z płaczem, gdy korytarzem szła profesor McGonagall i z uśmiechem na ustach wręczyła całej trójce minus trzydzieści punktów i cztery co wtorkowe szlabany o osiemnastej. Żeby było zabawniej, na wszystkich mieli być wspólnie.

Magia gwiaździstej nocy || Draco MalfoyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz