Wieczorem, kiedy Anna nie mogła zasnąć wzięła ze swojej małej półki nocnej mała rzecz, która przynosiła jej zawsze ulgę - żyletkę. Bardzo po cichu żeby nie obudzić Harry'ego poszła do łazienki i zaczęła robić kreski.
Jedna
Druga
Trzecia
Czwarta
Piąta..
Wreszcie, kiedy jej ciało ogarnęła mokra ciecz odłożyła narzędzie i opłukała. Wyszła zadowolona z łazienki i wróciła do sypialni z nadzieją, że uda jej się zasnąć.Harry jak co ranek wstaje, aby zrobić sobie i swojej ukochanej dziewczynie śniadanie, postanowił zrobić jej ulubioną jajecznicę. Tak więc zaczął od roztopienia masła na patelni, kiedy masło się roztopiło wbił 4 jajka i zaczął mieszać. Przy okazji dodawał różne przyprawy i dodatki jak, np. bekon. Anna po bardzo ciężkiej nocy wstała i od razu wyczuła jajecznice, którą tak kocha. Ubrała szybko jakieś ubrania - prawdopodobnie Harry'ego i zeszła na dół. Kiedy szła szybko do kuchni podwinął jej się rękaw od długiej bluzki, którą miała na sobie, Harry od razu to zauważył.
- Co to jest? - spytał
- Ale co? - dziewczyna nie wiedziała o co chodzi
- Anna.. masz mnie za idiotę? Te cholerne kreski na twojej ręce - powiedział
Dziewczyna automatycznie spojrzała na swoją rękę nawet nie poczuła, kiedy podwineł jej się rekaw.
- Kreski Harry - odpowiedziała
- Ja wiem na co to wygląda, pytam dlaczego je sobie zrobiłaś
Anna nie wiedziała co powiedzieć, no bo co miała powiedzieć? Te kreski są przez ciebie bo widziałam jak całujesz się z jakąś dziwką w klubie?
- Bo chciałam
Harry czuł jak jego serce przyspiesza a ręce same zaciskają mu się w pięści. Nic nie mówiąc wyszedł zostawiając ją samą. Dziewczyna poczuła złość, ale nie na niego a na samą siebie. Sama nie wiedziała dlaczego się pocięła i czy to było z jego winy czy też nie. Dochodziła godzina 23 a Harry'ego dalej nie było , bardzo się o niego martwiła i bała . Po godzinie usłyszała otwierające się drzwi, nie musiała się odwracać żeby zobaczyć , że to Harry no bo kto inny?. Chłopak wyglądał normalnie tak jak zwykle, miał ubraną biała koszule i czarne rurki. Anna podeszła do niego bliżej i zobaczyła , że jego źrenicę są powiększone i rozszerzone. Nie mogła w to uwierzyć , że ćpał.. Przecież on nie wyglądał na takiego, który ćpa w najlepsze . Od razu wzięła go za ramię i zaniosła do sypialni, żeby mógł trochę odpocząć. Nie mogła uwierzyć w to jak Harry się zmienił, nagle zaczął pić i ćpać, a przecież on nigdy taki nie był. Rano dziewczyna dała mu tabletki i wodę, nie bardzo wiedziała co zrobić w takiej sytuacji bo nigdy nie widziała aby Hazz ćpał, ale przecież mówił, że jest muzykiem więc może w tym biznesie już tak jest. Kompletnie tego nie rozumiała. To jego zachowanie rano dawało jej do myślenia, ale jednocześnie cieszyła się , że tak się o nią martwił. To nie tak, że zrobiła to aby zdobyć jego uwagę, po prostu czuła się tym wszystkim przygnębiona.
----------------
Więc mamy 12 rozdział
Mam nadzieję, że się podoba. Piszcie swoje przemyślenia, dziękuje za uwagę.
Miłego dnia i trzymajcie się , buziaki :*

CZYTASZ
Mroczny budynek |H.S ✔️
FanfictionDawno temu pewien mężczyzna wybrał się na wędrówkę, kiedy szedł przed siebie zobaczył dużą budowle jakby kościół. Budynek był zbudowany z gałęzi jakby drzewa, mężczyzna wszedł do środka żeby sprawdzić co się tam kryję. Pomieszczenie było ciemne i m...