0.3

49 9 2
                                    

Anna postanowiła, że trochę zmieni ten budynek. Ściany były podrapane i to do takiego stanu, że można by pomyśleć, że jakiś kot się tu kręcił. Pomieszczenie było tylko trochę oświetlone na dodatek pachniało jakby ktoś tam umarł, więc pojechała na zakupy żeby kupić jakieś farby i kilka dodatków. Miała jechać z Harrym ale chłopak nie mógł, podobno robił coś bardzo ważnego - nie chciała pytać o szczegóły. Kiedy była już na miejscu nie wiedziała gdzie ma się udać pewien mężczyzna, który pracował w sklepie podszedł do niej i zapytał czy może w czymś pomóc ona odpowiedziała, że szuka jakiś dobrych farb do mieszkania. Poszli razem do odpowiedniego sektora i próbowali znaleźć odpowiedni kolor, ale żaden jakoś jej nie odpowiadał. Piotrek -  bo tak pisało na jego plakietce zaproponował kolor szary dziewczyna się zastanawiała czy byłby odpowiedni, ale nie miała za dużo czasu żeby myśleć nad kolejnym kolorem ścian więc ostatecznie się zgodziła. Po zakupię farby przeszli do działu z dodatkami, tam wszystkie rzeczy były w wszystkich kolorach można powiedzieć tęczy. Najbardziej spodobała jej się rzeźba z kotkiem więc włożyła go do wózka sklepowego, gdzie spakowała jeszcze inne drobiazgi takie jak małe kaktusy czy zapachowe świeczki oraz niewielkie lampy. Po wszystkich zakupach wróciła do domu i od razu wzięła się za przemalowywanie, miała zawołać Hazza ale przypomniała sobie, że robi coś bardzo ważnego i prosił żeby mu nie przeszkadzać. Żeby nie było tak cicho włączyła muzykę, której słuchała aktualnie w kółko a była to: In My Blood Shawna Mendesa, kiedy skończyła zawołała Harry'ego żeby zobaczył efekt końcowy. Chłopak przyszedł i był w całkowitym szoku, ściany wyglądały inaczej i bardzo ładnie tak samo jak dekorację, miał wyrzuty sumienia, że jej nie pomógł ale miał coś ważnego. Anna była bardzo ciekawa co było aż tak ważnego, że nie mógł jej pomóc.

- Powiesz mi co to za ważne "coś" ? - spytała mając lekki żal do chłopaka

- To było.. no.. - zawahał się 

- No co ?- pomału traciła cierpliwość, nie lubiła kiedy ktoś nie mówi jej prawdy 

- Pisałem tekst piosenki! - wykrzyknął 

- Tekst piosenki? - zdziwiła się, bo chłopak nic jej nigdy nie mówił, że piszę 

- Tak.. bo ja jestem piosenkarzem kiedyś miałem zespół ale rozpadł się - powiedział

- Oh.. nie miałam pojęcia- powiedziała szczerze

- Nie musiałaś - odpowiedział

I naglę zapadła cisza. Nie wiedzieli co powiedzieć i jak się zachować, aż Harry podszedł i ją przytulił ona była trochę w szoku ale również go objęła. Było już późno ale żadne z nich nie czuło zmęczenia wręcz przeciwnie mieli w sobie tyle energii, że postanowili wyjść na wieczorny spacer. Po długich rozmowach nadszedł temat domu nie wiedzieli jak długo będą tam mieszkać ale nie śpieszyło im się wyprowadzać z tego mieszkania, nie teraz kiedy Anna zrobiła remont i wygląda bardzo przytulnie niż wcześniej. Kiedy tak szli dziewczyna zauważyła, że chłopak ma tatuaże jakoś wcześniej nie zwracała na to uwagi aż do teraz. Ciekawiło ją czy z tymi tatuażami wiąże się jakaś historia i czy mają one jakiś głębszy sens. Postanowiła, że jak tylko nadarzy się okazja wypyta go o to. Po spacerze wrócili do domu, nie mając siły na jakikolwiek prysznic poszli spać, nagle Harry złapał dziewczynę i przyciągnął ją bliżej siebie Anna była trochę zaskoczona ale była tak zmęczona, że pozostawiła tą sytuację bez komentarza. 


----------

Słowa od autorki

No to mamy za sobą trzeci rozdział. Jak myślicie czy Anna porozmawia z Harrym na temat jego tatuaży czy może jednak nie będzie miała odwagi?. Mam nadzieję, że wam się podoba. Piszcie co myślicie i dawajcie gwiazdki to naprawdę motywuję i wiem wtedy, że wam się podoba. Jeśli ktoś ma jakieś sugestię albo rady piszcie jestem otwarta na każdą propozycję. Trzymajcie się i miłego dnia :).


Mroczny budynek |H.S ✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz