Perspektywa tajemniczego R
Kiedy tylko wtargnąłem do domu Anny i Harry'ego wiedziałem od początku jaki jest mój cel - mianowicie słodka urocza Anna. Starałem się być bardzo cicho, żeby nie obudzić domowników, wszedłem schodami na górę i od razu skierowałem się do sypialni. Kiedy byłem już w środku moje oczy skierowały się na nią - była taka piękna, nawet kiedy spała wyglądała seksownie i pociągająco. Chyba za długo się na nią patrzyłem bo obudziła się i zobaczyła mnie, natychmiast ucieszyłem jej mały krzyk zatykając jej usta dłonią. Pociągnąłem ja za ramię, aby wstała i zeszliśmy na dół, aby mogła napisać list do swojego pożal się Boże chłopaka. Była tak przestraszona, że robiła wszystko co powiedziałem, chyba myślała że chce ją zabić - głupiutka, nigdy bym jej czegoś takiego nie zrobił cóż może TYLKO jednej osobie. Dałem sie jej spokojnie ubrać jakieś buty i kurtkę bo na dworze nie było zbyt ciepło zwłaszcza wieczorami, była taka potulna że wyszła sama aż się trochę zdziwiłem,wiedziałem co może chcieć zrobić więc zaciągnąłem ją do mojego auta oczywiście w drodze zaczęła błagać abym ją wypuścił i tak dalej. O nie moja droga to dopiero początek naszej zabawy - pomyślałem. Będąc już na miejscu otworzyłem drzwi mojej kobiecie i weszliśmy do środka, mój dom nie był jakiś mega duży i nie przypominał willi był on zwyczajny tyle, że z jedną dodatkowa sypialnią. Nie mogłem się doczekać kiedy wreszcie będę mógł patrzeć na jej piękne ciało, kiedy będziemy razem się kochać a ona będzie jęczeć moje imię. Zaprowadziłem ją do jej tymczasowej sypialni, żeby mogła się oswoić i rozpakować, ja w tym czasie postanowiłem zrobić coś do jedzenia, bo pewnie jest głodna po tej naszej małej podróży. Wyjąłem chleb i jakieś warzywa i zacząłem robić jej kanapki - nie jestem dobrym kucharzem a jak narazie tylko to miałem w domu więc niech nie narzeka. Po przyrządzeniu dla niej kolacji poszedłem do jej pokoju i postawiłem talerz na małym nocnym stoliku. Jej pokój nie był jakiś bardzo piękny, łóżko z metalowym zakończeniem stało obok okna z prawej strony obok łóżka mały stolik nocny oczywiście własna łazienka - choć dla mnie moglibyśmy kąpać się w jednej. Ściany były pomalowane na szaro a podłoga była drewniana, ale od czasu do czasu skrzypiała. Podszedłem do niej, żeby spytać jak się czuje i czy potrzebuję czegoś jeszcze, ona się nie odezwała ani słowem to zaczynało mnie trochę denerwować nie lubię, kiedy ktoś nie odpowiada na moje pytania.
- Czy wszystko w porządku? - spytałem jeszcze raz, tym razem głośniej
- T-tak - powiedziała
- Tutaj na stole masz kanapki, mam nadzieję że będą ci smakować - powiedziałem spokojnie wskazując na stolik obok łóżka.
Liczyłem na jakieś małe "dziękuję" ale nie, wyszedłem trzaskając drzwiami.Anna PO'V
Po mału zaczynam wariować w tym miejscu, on nie robi nic innego tylko daje mi kanapki a ja i tak ich zazwyczaj nie zjadam, kiedy przychodzi sprawdzić czy talerz jest pusty a widzi na nim niezjedzone jedzenie potrafi się tak wkurzyć, że zdemolował by mi pokój - co sie kiedyś zdarzyło. Pewnego dnia przyszedł do mnie jak co dzień aby zobaczyć czy zjadłam wkurzył się kiedy było inaczej, zaczął demolować meble a nawet mnie uderzył i powiedział że jestem cholerną suką, która ma gdzieś to, że robił je od godziny a ja nawet nie zjadłam ani jednego cholernego kęnsa. Czasami na prawdę myślę, że jest on jakimś psychopata, który tylko czeka aż zasnę aby później móc wbić mi w serce jakiś nóż. Kiedy nadchodzi bardzo późny wieczór i kładę się spać niekiedy nie potrafię zasnąć i nie śpię całą noc. Nawet jak już uda mi się zasnąć to śnią mi się koszmary gdzie widzę jak on zabija mojego ukochanego, albo co gorsza mojego tatę wtedy budzę się cała zalana potem i później już nie zasypiam. Zdarza mi się myśleć o Harrym - czy u niego wszystko w porządku, jak się czuje i czy za mną tęskni tak jak ja tęsknię za nim. Modlę się do Boga, abym któregoś dnia wydostała się z tego okrutnego miejsca i że będzie wszystko dobrze. Muszę powiedzieć, że jak uwielbiam dotyk mężczyzny a szczególnie mojego chłopaka tak nie cierpię dotyku TEGO TYPA, dotyka mnie w taki sposób jakby chciał przekazać tym że należę do niego i że tylko on może mnie dotykać. Za każdym razem kiedy czuję jego rękę bądź palce na swoim ciele ogarniają mnie dreszcze, ale staram się tak tego nie okazywać. Staram się być dla niego miła aby później móc wymyśleć plan ucieczki. Szczerze to nie mam pojęcia jak długo zamierza mnie tu trzymać, ale mam nadzieję że jak najkrócej bo ile można siedzieć samej w pokoju nie mając do kogo się odezwać, nie mam nawet jak zadzwonić do kogokolwiek bo ten dupek zabrał mi telefon, powiedział że nie mogę się z nikim kontaktować bo inaczej zabije moich bliskich co prawda bliskie mi osoby to tylko Harry i mój tata ale to i tak najważniejsze osoby w moim życiu i nie chciałabym aby stała im się jakaś krzywda. Coraz częściej myślę dlaczego akurat ja zostałam jego ofiara przecież jest tyle ładniejszych dziewczyn niż ja i na pewno bardziej by mu się przydały, może on to zrobił dla jakiegoś okupu? No ale ja nie mam jakoś bardzo dużo pieniędzy fakt nie jestem bogatą ale biedna też nie. Z każdym dniem coraz bardziej chciała bym przytulić się do ramion Hazzy i usłyszeć, że wszystko jest dobrze.------
Mamy 18 !
Chciałam wam bardzo podziękować za 69 miejsce w kategorii mrok. Wiem, że to bardzo daleko ale dla mnie to jest coś. Szczerze, nigdy moja opowieść nie miała jakiegoś #(tutaj numerek). Mam wielką nadzieję, że to 69 miejsce to tylko początek!.

CZYTASZ
Mroczny budynek |H.S ✔️
FanfictionDawno temu pewien mężczyzna wybrał się na wędrówkę, kiedy szedł przed siebie zobaczył dużą budowle jakby kościół. Budynek był zbudowany z gałęzi jakby drzewa, mężczyzna wszedł do środka żeby sprawdzić co się tam kryję. Pomieszczenie było ciemne i m...