Ta notka jest jak już pewnie się domyślacie. Kolejnym nudnym zapychaczem, za który mnie zabijecie.
Ostatnimi czasy, po akcji z niewolnikiem demona, kompletnie straciłam wątek, całej tej historii, a myśl o napisaniu wszystkich 79 rozdziałów od nowa, jest przytłaczająca. To nie tak, że jestem leniem i nie chcę żeby niewolnik powrócił! Czytałam to opowiadanie od nowa i nasunęły mi się pewne wnioski, które dawnym fanom zapewne się nie spodobają. Otóż. Niewolnik był przeze mnie pisany z tego co się nie mylę, 2 lata temu. Od tamtego czasu mój styl pisania, wyobraźnia i wszystko związane z tworzeniem zmieniło się. Gdy czytałam niewolnika, rozdział po rozdziale, chcąc go od początku napisać zauważyłam, że wiele rozdziałów było wręcz "zapychaczem". Może wy tak nie uważacie, nie jestem od tego by was zniechęcać! Aczkolwiek powiedzcie mi szczerze, nie nudziły was w każdym rozdziale sceny seksu, dialogi z "kocham cię" i dziwne nigdy nie wyjaśnione wątki? Ta książka pisana była bez pomysłu, przyznaję się bez bicia, ponieważ to była moja pierwsza książka yaoi. Włożyłam w nią serce, ale później gdy skończył mi się wątek nie wiedziałam, jak dalej to ciągnąć bo wiedziałam, że zainteresowanie jest ogromne. Mówiąc wprost. Chcę pozmieniać niewolnika. Może wam się to nie spodoba, może już nigdy do niego nie wrócicie. Oczywiście, główne wątki pozostaną, ale historię będę starała się połączyć tak, by była spójną i nie "zapychala" ciszy przer burzą. Samo to, że regulamin znacznie mnie ogranicza i też wzbudza strach przed ponownym straceniem książki jest okropnie. Będę się starała napisać to jak najlepiej, ale nie ukrywam, to długo potrwa i musicie mi wybaczyć. Dużo dzieje się teraz w moim życiu i czuję się kompletnie wyssana z sił do życia. Pisane zawsze mi pomagało, ale gdy jestem smutna, moje rozdziały wieją smutkiem, dlatego nie mogę teraz zacząć pisać. Mam nadzieję że mnie zrozumiecie i w chodź małej kwestii zgodzicie się z moją opinią o "starym" niewolniku.
Do zobaczenia, kochani.
Bayo.
CZYTASZ
Potomkowie Ciemności /yaoi/
FantasyZAWIESZONE AŻ DO NAPISANIA PONOWNIE NIEWOLNIKA! DRUGA CZĘŚĆ ,,Niewolnik demona" Kiedy wszystko wydaje się wracać do normy, a nowe pokolenie rośnie, już wszystko ma być dobrze. Jednak pewne demoniczne geny nigdy nas nie opuszczą, chociaż byśmy j...