Rozdział 13

2.3K 168 2
                                    

Szczupła dłoń sięgnęła po białą kopertę, otwierając ją. List pięknie pachniał. Lawenda pomieszana z cytrusami. Kochał wdychać ten zapach. Taehyung wyjął list.

Witaj.
Mój drogi, będę wyjaśniał ci wszystko spokojnie i powoli, nie mogę dopuścić do tego, iż dowiesz się wszystkiego na raz, na tą chwilę byś nie uwierzył w żadne słowo. Pewnie wydaje ci się teraz, iż ta sytuacja jest bardzo dziwna. A więc, uprzedzając twoje pytanie skąd posiadam takie informacje, to zdradze ci ten sekret od razu. Znam Jungkooka bardzo, bardzo długo, nawet nie spodziewasz się ile czasu, byłem jego przyjacielem, niestety sprawy się skomplikowały, zerwaliśmy kontakt, uważam że to co ci teraz robi jest bardzo złe i trzeba cie uświadomić w prawdzie, po prostu zasługujesz na prawdę. Muszę jednak w pewnej kwestii prawdę. Jungkook nigdy nie kochał, tak nikogo jak ciebie. On naprawdę cie kocha, ale też naprawdę okłamuje, zrobił ci większą krzywdę niż możesz się spodziewać. Pewnie myślisz jaką krzywdę? O czym ja mówię? Kim dokładnie jestem? I teraz odpowiem dokładnie na to ostatnie pytanie. Jestem starym przyjacielem Jungkooka, tak jak wspominałem kilka chwil wcześniej w liście, nazywam się Jung Hoseok, nie musisz szukać, bo nie znajdziesz. Jestem starszy od ciebie i od niego, nie musisz znać dokładnego wieku. Podsumowując wszystko to co napisałem:
→ Jungkook okłamuje cie i cie kocha jak nikogo innego na świecie,
→ Jungkook zrobił ci krzywdę, o której nie wiesz,
→ nie znasz Jungkooka.
Mówiąc krótko Jeon Jungkook, nie jest tym za kogo się podaje. Nie znasz go, tak samo jak nie znasz mnie. Na razie nic mu nie mów, bo inaczej niczego się nie dowiesz. Bądź cierpliwy.

Twój przyjaciel, Hoseok.

Tae był zmieszany, bał się prawdy, pragnął już o wszystko wypytać swoje kochanie. Chciał znaleźć Jung Hoseoka, spotkać się z nim, ale odepchnął wszystkie myśli od siebie, gdy woda na herbatę dla Jimina zagotowała się. Musiał skupić się teraz na zdrowiu swojego przyjaciela. Znalazł go nieprzytomnego w piwnicy i bardzo się wystraszył. Zrobił mu herbatę i naleśniki z dżemem truskawkowym, w lodówce Mina nie było zbyt wiele, domyślał się, że zamawiał do domu jedzenie, ale na pewno nie fast food, bo tak dobrze by nie wyglądał. Biorąc tacę skierował się do tymczasowego pokoju Jimina. Będąc już w środku zaopiekował się nim, ale Jimin nic nie chciał powiedzieć, co bardzo zmartwiło Kima. Przyjaciel zastanawiał się do się wydarzyło. Ktoś tam mógł być? Znalazł coś? Czy może Min Yoongi coś ukrywa? A Taehyung nawet nie wiedział jak bardzo celne pytanie zadał. Min Yoongi naprawdę wiele ukrywał.

←→

Jungkook i Yoongi przybyli rano, tak jak powiadomili chłopaków wcześniej. Obaj też nic nie poradzili na stan Parka, bo tan nadal nic nie mówił. Yoongi zamartwiał się najbardziej, czuł się odpowiedzialny, za to co się stało Jiminowi, i bał się o niego bardzo, nawet nie wiedząc czemu. Jungkook postanowił zabrać Jimina i Taehyunga do Seulu.

"Moje słowa zgubiły się w pustce moich uczuć"

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

"Moje słowa zgubiły się w pustce moich uczuć".

Nie mogę jutro nic napisać, więc dziś napisałam następny rozdział, by nie upóźniać pracy. Przepraszam, że taki krótki i mało ciekawy był 😖😖😖. Do zobaczenia 👋

My Cold Honey | yoonmin ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz