Kilka światów
Nie tylko jeden
Jest więcej
Ale Ty myślisz tylko o tym jednym
To dobre myślenie, jeśli nie chcesz dopuścić do siebie tego czego nie chcesz
Zamykasz się w swoim małym świecie
I żyjesz tylko w nim.
NIEWAŻNE, NIE TRZEBA CZYTAĆ - Uwierzcie mi, ale to naprawdę zaczyna być denerwujące kiedy już przez ponad pół godziny wylatuje ci woda z palca ;-; Niestety, lub stety (dla tych, którzy nie przepadają za mną zbyt mocno) ale mam kilka pęcherzy na rękach od zbyt częstego pisania.
WAŻNE - W naszym małym Akademickim uniwersum jest kilka światów i Akademia jest jednym z nich. Po prostu jest kilka światów i w każdym tym świecie historia potoczyła się trochę inaczej. Jeśli nadal ktoś nie za bardzo rozumie dołączam tu obrazek, który myślę, że łatwo to by mógł zobrazować:
Stało się bardziej jasne, czy jeszcze bardziej to zagmatwałem?
Oczywiście tych światów jest o wiele, wiele więcej, przedstawiłem jedynie kilka przykładów.
W dodatku te ziemie mogą jeszcze w środku dzielić na mniejsze ziemie i tak dalej...
Ale wracając do naszej Akademii...
Historia potoczyła się tu w mniej więcej taki sposób: tak samo jak kiedyś na Ziemi wystąpiła wędrówka kontynentów, tak samo kiedyś w kosmosie wystąpiła wędrówka planet. Niektóre z planet pozderzały się ze sobą, w efekcie czego poszczególne uniwersa się ze sobą zmieszały. Potem jedni się zaprzyjaźnili, inni ie za bardzo i wszystko zaczęło się mieszać. Ogólnie powstał chaos, który ktoś musiał ogarnąć.
Dodam, ze w trakcie tego chaosu powstały postacie mające rodziców z dwóch różnych uniwersów, czyli np.: Thaddeus, Marika, Erick, Samantha...
Wracając do tego, że ktoś ten chaos musiał ogarnąć - przyszedł po prostu taki ziomek, zwany Autorem - bogiem tego co wymyślił i stworzył miejsce ponad czasowe - Akademię Młodych Bohaterów. Otóż mieści się ona nie wiadomo kiedy i da się z niej przejść do któregokolwiek świata, w tym czasie, w jakim tylko zapragnęło by się tam być. Akademia jest najwygodniejszym miejscem dla dzieci postaci, bo nikt tam im nie przeszkadza, a rodzice mogą ich swobodnie odwiedzać.
Tak to właśnie wygląda, mam nadzieje że wszystko jasne. Więc jeśli kogoś to interesowało to mam nadzieje, że czegoś się dowiedział.
A teraz moi kochani zapraszam na prezentacje trzech jakże pięknych postaci z Akademii narysowanych w takim czymś do rysowania (wiecie takie coś, ze się ma już narysowaną postać i tylko ubranka jej trzeba dorysować) przez moja siostrzyczkę.
CZYTASZ
Akademia Młodych Bohaterów ¦|ZAPISY OTWARTE|¦
HumorTeoretycznie zakończyłem tu rozdziały, ale strasznie łatwo mnie przekupić do napisania czegokolwiek. Czy kiedykolwiek wyobrażałeś sobie, że jesteś synem lub córką sławnego bohatera? Czy kiedykolwiek miałeś ochotę zostać potomkiem swojej ulubionej po...