Nadal piszemy w rozdziale "pożegnanie". Ten rozdział dedykuję postaci - Rose Black.
Mam nadzieję, że chociaż trochę udało wpleść mi tutaj Twój pomysł ;)
Shine: *wraca do Akademii swoim ferrari* Mam nadzieję, że dobrze się zrozumieliśmy, Autorze. *szepnął do siebie pod nosem*
*pod akademię przyjechała nowa uczennica - Rose Black!*
Rose: *popatrzyła przez chwilę na budynek Akademii i znajdujących się wokoło niego zagospodarowanego terenu*
Summer: *podszedł do niej w formie człowieka* Witam panno...? Jak mam się do panienki zwracać?
Rose: Jestem Rose Black. *podała Summer rękę na przywitanie* Miło mi Cię poznać.
Summer: *delikatnie uścisnął jej rękę* Wzajemnie *uśmiechnął się i puścił jej dłoń* Oprowadzę Cię po Akademii, dobrze?
Rose: A to Ty jesteś dyrektorem?
Summer: Nie... Ale znam się na Akademii.
Shine: *śpiewa sobie Wszystko na niby od Taco Hemingway'a* To wszystko na niby... *podszedł do Rose i Summer i przestał śpiewać* Witam Cię Rose w naszej kochanej Akademii!
Rose: Skąd znasz moje imię? *uniosła jedną brew*
Shine: Jestem dyrektorem. *uśmiechnął się* Niedaleko wisi plan Akademii, a Twój pokój znajduje się w miejscu gdzie napisane jest Twoje imię. Jeśli nie możesz sobie z czymś poradzić, zawsze możesz przyjść do mojego biura! Służę pomocą. *poszedł do swojego biura*
Rose: Jednak miło by było gdybyś mnie oprowadził, Summer. Za pierwszym razem chciałabym aby ktoś pokazał mi drogę. Przynajmniej chociaż do mojego pokoju...
Summer: Nie ma problemu! W takim razie proszę za mną *zaprowadził ją do jej pokoju*
Rose: *otworzyła drzwi od swojego pokoju, a tam jej oczom, na jej własnym łóżku leżał Blackburn z laptopem na kolanach i piccolo w ręce*
Summer: Blackburn?! Cóż Ty tu robisz? Przecież masz swój pokój...
Blackburn: Owszem mam, ale przechadzałem się obok to pomyślałem, że wpadnę na moment... Gospodarza nie było, to sam się ugościłem. *napił się szampana*
Rose: Yyy...
Summer: *wziął Black'a za fraki i wyprowadził na korytarz* Proszę się tym nie przejmować i czuć jak u siebie. *poszedł gdzieś z Blackburn'em zostawiając Rose przed jej pokojem*
CZYTASZ
Akademia Młodych Bohaterów ¦|ZAPISY OTWARTE|¦
HumorTeoretycznie zakończyłem tu rozdziały, ale strasznie łatwo mnie przekupić do napisania czegokolwiek. Czy kiedykolwiek wyobrażałeś sobie, że jesteś synem lub córką sławnego bohatera? Czy kiedykolwiek miałeś ochotę zostać potomkiem swojej ulubionej po...