Zaebisty Rozdział

690 17 11.7K
                                    

OTO WSTĘP

Czy ktoś z Was zastanawiał się co by było gdyby nagle rozpętał się chaos i trzeba by było temu zapobiec? Czy widzieliście w swojej postaci superbohatera? Czy widzieliście w swoim OC zasłużonego herosa?

Nie?

Jeśli nie, to dzisiaj dam Wam do tego okazję. Więc jednoczcie się i pokonajcie siły zła! (nie wszystkie postacie się pojawią, jednak myślę, że większość)

Autor: *myśli jak zachęcić WSZYSTKIE postacie do walki*

Summer: *przynosi Autorowi marcepan* Nad czym się tak zastanawiasz?

Autor: Nie wiem... Już sam nie wiem, czy dobrze zacząłem ten rozdział... Może to wykasować i napisać wszystko od początku? Chciałbym wiedzieć jak zachęcić wszystkie postacie do służenia dobru.

Summer: Dobru? Myślę, że mam pewien pomysł... *szepnął coś Autorowi na ucho*

Autor: Do zrealizowania tego, będzie mi potrzebna większa ilość marcepanu...

Summer: *poszedł po marcepan*

|Tymczasem w moim żołądku|

Kiszki: *marsza grają*

Żołądek: *głodny jest*

Kiszki: *teraz to nie marsza, ale już jakieś techno*

Żołądek: *pragnie marcepanu*

|Już nie w żołądku|

Summer: *podaje marcepan Autorowi* Nie uważasz, że to głupie?

Autor: *żre marcepan* Co?

Summer: Pisanie takich pierdół...

Autor: *żre cały czas ten marcepan* Nie wiem.

Summer: Mogę się tym zająć? *wskazuje na notatki Autora*

Autor: *ma na niego wywalone, bo w końcu marcepan dostał i teraz tylko to się liczy*

Summer: *wzdycha i przegląda notatki z coraz bardziej zaniepokojoną miną* Au-Autorze?

Autor: Hm? *żre dalej*

Summer: Te notatki to na pewno twoje? Bo jakoś niezbyt...

Autor: Niezbyt sympatyczne? Ja je bardzo lubię. Tyle szmalu w kieszeni...ej, co ja mówię?

Summer: Nie mam pojęcia, może potrzebujesz odpoczynku?

Autor: Ciii... Potrzebuję wstępu...

A więc, abyście wiedzieli jacy to bohaterzy drzemią w waszych postaciach, potrzebujemy równie fantastycznego antagonisty... Hmmmmmmmm...

No dobra niech będzie...

Samara Morgan

Jeden problem... Samarę przecież wszyscy kochają... Znaczy nic...

Dobra będzie kilku, przepraszam za spojler XD

Dobra, przechodzę do rozdziału bo ten wstęp trwa już prawie 300 słów!...................
...

...
.............
.

...........................
.

.
Kroooooopka

Summer: Autorze, ogarnij dupę.

Autor: Już ciii...

OTO ROZDZIAŁ

Akademia Młodych Bohaterów ¦|ZAPISY OTWARTE|¦Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz