^55^

1.3K 102 16
                                    

Yoongi POV

- No proszę, hyung, kup mi to picie - błagał mnie Hoseok. Po chwili upadł na kolana, w ten sposób klęcząc przede mną.

- Wstawaj już - warknąłem, podnosząc go z podłogi. - Wstaniesz, to ci kupię - dodałem, ciągnąc go w górę. Momentalnie wstał i szeroko się uśmiechnął.

- Hyung, a kup- - zwrócił się Kook do Jimina, ale tamten przerwał mu:

- Tak, tak kupię.

Jungkook przytulił Jimina.

- Zamawiamy? - spytał Hoseok.

- Jasne - powiedział Park i odepchnął od siebie swojego przyjaciela.

- Dwa napoje, jeden brzoskwiniowo-
-pomarańczowy, a drugi cytrynowy - powiedziałem. Kobieta szybko wypełniła kubki sokami i podała mi je. Hobi wyciągnął portfel z mojej tylnej kieszeni. Spojrzałem na niego morderczym wzrokiem, na co on wzruszył ramionami i zapłacił kobiecie.

- Dla mnie będą dwie gałki lodów o smaku jabłkowym i koktajl truskawkowy. - rzekł Jimin.
Kobieta bez słowa wykonała zamówienie.

- A ty co, niewyżyty? - spytał Hobi Kooka, widząc, że tamten jako jedyny ma lody.

- A nawet jeśli to co? - odpyskował mu.

Hoseok nachylił się w stronę Jungkooka i szepnął mu coś na ucho. Tamten zaczął lustrować wzrokiem mojego przyjaciela od stóp do głowy. Zrobił krzywą minę. Hobi westchnął i zaczął sączyć swój napój przez słomkę.

- Ale dlaczego? - jęknął po chwili.

- Bo nie - odpowiedział mu niewzruszony Jungkook.

- Nie wiem, jak wy, ale ja idę kupić sobie coś do żarcia - oświadczyłem i wstałem z miejsca.

- Mogę iść z tobą? - spytał prawie niesłyszalnie Jimin. Pokiwałem głową. Wstał z krzesła i ruszył za mną.

- Co zamówisz? - spytałem chłopaka, stojąc w kolejce.

- Duże frytki - powiedział.

- Co podać? - zapytał mnie mężczyzna, gdy w końcu nadeszła moja kolej.

- Dwa razy duże frytki - zamówiłem.

Po chwili trzymałem obie porcje w rękach i kiwnąłem głową do Jimina, żeby za mną poszedł. On uniósł brew.  Podałem mu jedną porcję frytek; spojrzał na mnie zaskoczony. Chwyciłem go za wolną dłoń i pociągnąłem w stronę naszego stolika.

Jungkook POV

Jimin z Yoongim poszli kupić coś do jedzenia, natomiast ja musiałem zostać z Hoseokiem.

- Ile masz lat? - spytał po dłuższej chwili przeszywania mnie wzrokiem.

- Jeszcze dwadzieścia, a ty? - odpowiedziałem, biorąc do ust ostatni kawałek wafelka.

- Na razie dwadzieścia cztery - powiedział z dumą. - Więc ocze-

- Nie będę mówić do ciebie "hyung" - oświadczyłem ze złością.

- Ale-

- Będę zwracać się do ciebie po imieniu - warknąłem, przypomniawszy sobie, o co mnie zapytał na ucho.

Hoseok nachylił się w moją stronę i szeptem spytał:

- Zaspokoić ciebie? Wiesz, jakieś doświadczenie już mam.

Odepchnąłem go od siebie i krytycznym wzrokiem spojrzałem na niego. Zaprzeczyłem ruchem głowy i liznąłem loda.

- W sumie to moje imię też-

- Zapomnij! - krzyknąłem (trochę za głośno, bo kilka głów zwróciło się w moją stronę), znowu mu przerywając.

- Jeszcze zobaczymy - powiedział i dopił swój sok. Na szczęście po chwili wrócili Yoongi i Jimin.

Please, help me || Yoonmin ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz