Rozdział 23

804 92 10
                                    

Korzystając z pomocy przyjaciółki, musiałaś udawać, iż nic niepokojącego cię nie dręczyło. Chociaż chaotyczne myśli trudno było nawet w geście udawania poukładać. Gdyby nie Ell podekscytowana poznaniem sympatii Matt'a, rzuciłaby wodospad pytań ku twojej osobie. 

-Cześć! Matilda, tak? - uśmiechnięta wyciągnęła rękę w stronę rudowłosej. Zielone oczy fioletowobluzej przeplatały wiele nieokreślonych emocji naraz. Wgapiona po dość długim czasie zamrugała szybko parę razy powiekami i uścisnęła ją lekko ruszając.

-Dokładnie! - powstrzymywała płacz. - Jeśli słyszałam ty jesteś Ell, racja? - wymusiła podniesienie kącików ust. Brunetka pokiwała wesoło głową, posyłając następnie komplementy i pytania o ich związku, czy samej dziewczynie. Nie czując potrzeby przebywania w ich otoczeniu odwróciłaś się w stronę wejścia na piętro. Dopiero, co zdesperowana wybiegłaś z pokoju Tord'a, ale tak czy inaczej, nie zignorujesz chłopaka na zawsze. 

-Gdzie idziesz [Twoje imię]? - pytająco wzruszyła brwiami zielonobluza. Wymigałaś się wplątując w kłamstwo chorobę i złe samopoczucie. - Tylko Tord chyba jest w swoim pokoju, może ci przeszkadzać. - delikatnie skwasiła wyraz twarzy.

-O! Może posiedzę trochę w pokoju Matt'a z [Twoje imię], mogłybyśmy naryzku? - maślane oczy powędrowały w stronę wysokiego chłopaka. Był bezsilny, więc zgodził się pomimo prowizorycznego oporu na sposób kochanej osoby. Już w trakcie drogi do pomieszczenia poleciało kilka łez. Doprowadzając Matildę do pokoju, po ujrzeniu łóżka rzuciła się na nie tuląc kołdrę chłopaka. Lekko przybita usiadłaś niedaleko.

-To... Ni-e moż-liwe! - miałaś trudność ze zrozumieniem słów rudowłosej, gdyż jej twarz skierowana ku materiałowi blokowała nie tylko wypowiedzi, ale i widoczny dopływ tlenu, więc po chwili podniosła się przecierając oczy.

-Matilda, obiecuję, że wkrótce zobaczysz, jak ta poczwarka ginie! - uderzyłaś pięścią o materac.

-Niby tak, ale Ell to nam nie zastąpi... - westchnęła powoli dochodząc do siebie. W ramach jeszcze większego pocieszenia przytuliłaś ją i niepewny, ale uśmiech zawitał na piegowatej twarzy. - A mogę wiedzieć, jaki masz plan? - zapytała patrząc z zainteresowaniem na twoje włosy spoczywające przy ramionach. Pokręciłaś przecząco głową.

-Jeśli się uda to owszem, na razie nie wystawiam słów na wiatr, bo broń Boże może coś pójść nie tak... - z powagą w głosie wystawiłaś palec wskazujący. 

-[Twoje imię]... - zaczęła, chwytając twój opadający stos włosów na przodzie i odsuwając tym samym znamię, które najmniej chciałaś by wyszło na jaw. Momentalnie zastygłaś z niepewnym uśmiechem i potem spływającym po plecach. -Co to jest? - zmarszczyła brwi.

-Ja... Uhm... - zaśmiałaś się zestresowana. - Chwila... - odetchnęłaś ciężko. Właśnie na myśl przyszło ci idealne rozwiązanie. -To jest to o czym myślisz, ale... - błyskawicznie wyprzedziłaś rudowłosą mającą na celu ci przerwać. -To może mi się przydać! - nie zrozumiała. -Matilda! Jestem genialna! - aż wstałaś. -Wdrążę to w swój plan... - uśmiechnęłaś się pewna siebie. W końcu przypomniałaś sobie dzisiejsze słowa Tord'a. Wtedy byłabyś na jeszcze większym stanowisku, a do tego dochodzi i potężniejszy sukces, czyli korzyść obecna. Tylko, czy rzeczywiste uczucie w tym nie przeszkodzi?

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Dość ważne sprawy X'3

Jak widać zmienił się lekko termin wydawania rozdziałów na co dwa dni, ale mam nadzieję, że przy końcu tej książki jeszcze uda mi się to wyrównać. Powodem jest remont zakłócający moją ,,pracę" X'3 Wkrótce będzie lepiej, cierpliwości!

Kolejny temat to następna książka, która niekoniecznie może być z Eddsworld, gdyż nie jestem typem człowieka stojącym wciąż przy jednej rzeczy, ale spokojnie :'3 To nie znaczy, że koniec na zawsze, czy inaczej, bo szczerze kocham ten serial oraz fandom i na pewno wiele książek pojawi się o takiej tematyce! Nie zdziwcie się jednak, jeśli np: stworzę coś z ,,It/To", które ostatnimi czasy mnie bardzo wciągnęło. Nie buntujcie się już w tej chwili, bo zaobserwowaliście mnie tylko ze względu na Eddsworld, gdyż nie raz, nie dwa zawita! ♥ Oczywiście to wasza decyzja, ja teraz tylko ostrzegłam, czy jak wy na to patrzycie :3

Wniosek: Eddsworld nadal będzie na moim profilu, ale znajdziecie nie tylko je :3

A pamiętacie planowane zodiaki? Są w tworzeniu! ^^

Kochu, do następnego! ♥


⌇ZAKOŃCZONE⌇  Ukryty plan [Tord x Reader] |Eddsworld|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz