Maraton 1/3
Serce zaczęło walić mi jak młot. Miałam wrażenie, że nawet Jungkook je usłyszał, bo zrobił dziwny grymas na twarzy i przekręcił się przygniatając mnie tym samym. Teraz to już leżałam w połowie pod chłopakiem. Całe szczęście moja twarz była pomiędzy jego szyją a ramieniem więc spokojnie mogłam oddychać. Gdy zaczęłam brać głęboki wdech myślałam, że zemdleję. Pomimo tego, że Kook się wykąpał, dalej czułam jego przyjemne perfumy. Po moim ciele rozeszła się fala gorąca i z przyzwyczajenia zamknęłam oczy. Chyba za bardzo się rozmarzyłam, bo gdy kolejny raz otworzyłam oczy było pół godziny później. Teraz leżałam w jego objęciach plecami do chłopaka. Kiedy on nas tak przestawia? yh... Chwilę później ktoś musiał przerwać przyjemną ciszę pukaniem do drzwi. Wyślizgnęłam się spod pościeli i podreptałam do drzwi wejściowych. Otworzyłam je i jakoś nie zdziwił mnie widok osoby po drugiej stronie.
-Aniu wysłuchaj mnie.
-Czego ode mnie znowu chcesz, co?
-Porozmawiać o nas.
-Ostatnio już dość powiedziałeś.
-Czekaj.. Mogę wejść? -zatrzymał drzwi nogą. Wychyliłam się do tyłu sprawdzić czy nie obudziłam przypadkiem Jeona.
-To nie jest dobry pomysł Artur..
-Dlaczego? -nagle jego wyraz twarzy zmienił się z łagodnego na żądny zemsty i wyjaśnień.
-Bo mam gościa. -powiedziałam dumnym tonem i znów próbowałam zamknąć drzwi.
-Ten chuj jest u ciebie?? Powiedz jeszcze że dajesz mu dupy! -no nie wytrzymałam
-A daję i wiesz co? Cieszę się, że to on był tym pierwszym. Kochamy się co noc i uwielbiam krzyczeć jego imię. On przynajmniej wie jak mi dogodzić, a teraz przepraszam cię, ale w czymś nam przerwałeś. -kopnęłam jego stopę i zatrzasnęłam drzwi. -Boże czy on nigdy nie zrozumie, że ja i on to już przeszłość?... -zaczęłam mamrotać pod nosem. Gdy weszłam do kuchni zobaczyłam stojącego przy blacie Jungkooka.
-J... -właśnie uświadomiłam sobie, co powiedziałam przed chwilą w drzwiach. Dobrze, że on nie rozumie po polsku. -J-już nie śpisz? Obudziłam cię? -chłopak podejrzanie się uśmiechał i podszedł do mnie, co mnie trochę przeraziło. Miał taki pedofilski uśmieszek.
-Kochamy się co noc.. ty krzycząca moje imię.. -nie wytrzymał i zaczął się śmiać, a ja złapałam laga jakim cudem on wie o czym ja mówiłam?!
-S-skąd ty...? -chłopak pokazał mi aplikację na swoim telefonie to tłumaczenia. Aha... czyli nagrał mój głos i przetłumaczył sobie o co kłóciłam się z Arturem... Spojrzałam w dół i to też był zły pomysł. Gguk był bez spodni... BEZ SPODNI! STAŁ PRZEDE MNĄ BEZ SPODNI. DOPIERO TERAZ TO ZAUWAŻYŁAM. Mogę się tylko domyślić jak bardzo czerwona teraz byłam. Miałam ochotę spalić się ze wstydu. Zakryłam twarz dłońmi żeby ukryć wstyd jaki mnie ogarnął, a chwilę potem Jungkook mnie przytulił wciąż się śmiejąc z całej sytuacji.
Gdy dał mi spokój poszedł do łazienki, a ja zabrałam się za śniadanie. Oczywiście, polska jajecznica. Chłopak zajadał się nią ze smakiem, co mnie uszczęśliwiło. Właśnie kończyłam swoją porcję, gdy usłyszeliśmy pukanie do drzwi. Raptownie wstałam i spodziewałam się tylko i wyłącznie problemów.
-T-to ty? -zapytałam stojąc jak słup soli. W progu stanął Taehyung.
-Jest może u ciebie Jungkook?
-No jest.. był tu całą noc. Nie powiedział wam? Widziałam jak pisał...-chyba że nie wysłał. Odwróciłam się w stronę kuchni. -Jeon Jungguk pozwól na chwilę. -mój głos był poważny jak nigdy dotąd. Chwilę później całą trójką staliśmy w korytarzu.
-Młody gdzie ty byłeś? Wyszedłeś z wytwórni i ślad po tobie zaginął.
-Nic mi nie jest. Sam widzisz.
-Nie mogłeś dać znać?? Szukaliśmy cię całą noc chłopie.
-Daj mi spokój. Nie jestem dzieckiem żeby spowiadać się wam z każdej sekundy mojego życia. -pierwszy raz widziałam taką kłótnię na żywo.. nawet nie wiedziałam czy mam prawo się odezwać.
-Nie jesteś dzieckiem, a uciekasz jak dziecko.
-Znalazłeś mnie. Teraz możesz wrócić do dormu i powiedzieć chłopakom, że wszystko w porządku.
-Kook.. jedź ze mną.
-Kiedy może ja nie chcę. -widziałam, że Tae zaczyna panikować, miał szklanki w oczach. Złapałam za ramię Kooka.
-Jungkook.. jedź do domu. Wrócisz innym razem. -uśmiechnęłam się do niego ciepło, a chłopak usłuchał. Chwilę później chłopcy opuścili moje mieszkanie.
Po południu spotkałam się z Lulu w kawiarni tak jak mnie o to błagała. Złożyłyśmy swoje zamówienia i czekałyśmy. Lulu nagle przyjęła pozę słuchacza.
-Co ci? -spytałam.
-No opowiadaj jak tam randka.
-To nie była randka.
-A~ widzę ten uśmiech. -wspominałam, że ta kobieta ma 35 lat, ma dziecko i jest po rozwodzie? Nie? No to teraz informuję.
-Czemu jesteś bardziej podjarana niż ja? To ja tu jestem młodsza..-starałam się mówić cicho, żeby ludzie dookoła nie słyszeli. Jednak entuzjazm Lulu był tak duży, że nie jedna osoba obróciła się w naszą stronę.
-No mów. Dostałaś różyczkę? -poruszyła brwiami. Przytaknęłam jej na co ona wydała z siebie głuchy pisk. -No i jak było? Opowiadaj no~ Chcę znać szczegóły, co robiliście na tej "randce"? -myślałam, że zaraz wejdzie na stolik z podniecenia. Gdy kelnerka przyniosła nam kawę w dużym skrócie opowiedziałam jak wyglądał nasz wczorajszy dzień. Oczywiście pominęłam fakt, że Jungkook spał u mnie i to że ja spałam razem z nim.
-Najgorzej było dzisiaj rano..
-A czemuż to?
-Artur znowu do mnie przyszedł. -kobieta wypuściła głośno powietrze z ust i oparła się o stolik.
-Nadal przychodzi pod twoje drzwi...
-Tak
-I ty nadal go nie wpuszczasz?
Tak. -powiedziałam dumnie, ale kobieta pokiwała przecząco głową. -No co?
-Może on się serio zmienił..
-Artur? Niee, on napewno się nie zmienił. Poza tym.. powiedziałam mu takie rzeczy, że nie powinien przychodzić..
-Co zrobiłaś? -dziewczyna znów ożyła.
-Powiedziałam mu że sypiam z Jeonem... ale to tylko po to żeby Artur się ode mnie odczepił. -kobieta strzeliła mi palcami w czoło.
-Głupiaś! Nie mówi się takich rzeczy. W ten sposób tylko podsycasz w nim zazdrość. To jest samiec, a samiec = proste myślenie.
-To co mam zrobić? Wpuścić go do domu, porozmawiać i wtedy wytłumaczyć mu, że czas najwyższy poukładać sobie życie osobno. -po tej rozmowie Lulu dała mi do myślenia. Odebraliśmy jej córkę od opiekunki i każdy poszedł w swoją stronę.
CZYTASZ
Być z nim / JUNGKOOK
FanfictionPierwsza część z serii "być z nim" w której romans jest pomiędzy Polką a uroczym Jungkookiem z BTS. Nie będę tłumaczyć na czym ona polega i zachęcam do przeczytania. :) Od razu mówię że wkrótce pojawią się części z innymi członkami zespołu więc cze...