Maraton 2/3
Dwa tygodnie później zespół wyruszył w trasę, a mi pozostawili klucze do dormu. Rzadko tam zaglądałam, jedynie po to żeby sprawdzić czy wszystko jest w porządku. Wraz z Jeonggukiem staraliśmy się rozmawiać codziennie, jednak po koncertach najczęściej dawałam mu spokój i nie pisałam. Na szczęście inni członkowie zespołu dbali o to abym o nich nie zapomniała. Najczęściej dzwonił Taehyung, ale wtedy telefon zabierał mu Jimin.
Po miesiącu coś jednak się zmieniło. Kook nie odpowiadał na moje wiadomości.. te tekstowe jak i na nagrania. Raz na jakiś czas się odezwał i to na dosłownie krótką chwilę żeby powiedzieć jak mu minął dzień. Gdy dzwonili do mnie chłopcy byłam szczęśliwa kiedy zdradzali mi więcej szczegółów odnośnie trasy. Było mi jednak przykro kiedy w tle widziałam Jungkooka, który bardzo dobrze dogadywał się z jakąś dziewczyną. Odważyłam się i przy którejś rozmowie powiedziałam Jiminowi, że spotykam się z Jeonem.
-Wiem to.. -odparł z lekkim uśmiechem, a ja się zarumieniłam.
-Ale skąd?...
-Widzę jak na siebie patrzycie.. i być może raz widziałem jak się przytulaliście.. -podrapał się po karku i spuścił wzrok. -Mam nadzieję, że mnie za to nie zabijesz. -zaśmiał się z nerwów.
-Ktoś jeszcze wie?
-Tak szczerze to chyba wszyscy. Widać po was, że jesteście zapatrzeni w siebie.
-No świetnie.. -potarłam czoło i zaczęłam się śmiać a Jimin razem ze mną.
-Jimin.. skoro już wiesz o ... o mnie i Kooku, możesz mi szczerze odpowiedzieć na jedno pytanie?
-Jasne mała. Pytaj.
-Czy ja jestem dobrą dziewczyną? -chłopak popatrzył na mnie poważnie.
-Skąd takie pytanie?
-Bo ostatnio mało rozmawiam z Jeonem.. i kiedy rozmawiam z wami widzę w tle jak spędza czas z jakąś dziewczyną. Nie żebym była zazdrosna tylko martwię się..
-Aniu.. Jesteś najwspanialszą dziewczyną o jakiej można pomarzyć. Nie powinnaś myśleć o sobie w ten sposób. Jesteś skarbem.. -moje oczy się zaszkliły, ale na szczęście nie było tego widać na nagraniu.
-Dzięki Jimin.
-Pamiętaj, że cię kocham. Jedz i śpij dobrze. Połowa już prawie za nami.
-Ty też dbaj o siebie.
JUNGKOOK
Przechodziłem obok szatni. Usłyszałem, że Jimin z kimś gada. Zajrzałem przez uchylone drzwi. Rozmawiał z kimś przez telefon. Nie przejąłbym się gdyby nie to, że wyraźnie słyszałem co mówi.
-Pamiętaj, że cię kocham... -komu Jimin wyznaje uczucia?
-Ty też dbaj o siebie.. -to był głos Ani. Poczułem ogromną złość a zaraz po niej coś we mnie pękło. Miałem ochotę dosłownie przerwać trasę i wszystko cisnąć w grom. Odszedłem od drzwi i wróciłem do pokoju gdzie siedziała reszta wraz z całą ekipą.
JIMIN
-Jestem pewien, że Jungkook kocha cię jak nikt na świecie więc nie powinnaś się martwić. Pogadam z nim jak będę miał okazję.
-Dziękuję.. -pomachałem ostatni raz do Ani i wstałem z podłogi. Chwilę później namierzyłem młodego. Faktycznie rozmawiał ze swoją stylistką. Wszystko wyglądało by dobrze gdyby nie fakt, że ją dotykał. Zabierał jej telefon i łaskotał..
CZYTASZ
Być z nim / JUNGKOOK
FanfictionPierwsza część z serii "być z nim" w której romans jest pomiędzy Polką a uroczym Jungkookiem z BTS. Nie będę tłumaczyć na czym ona polega i zachęcam do przeczytania. :) Od razu mówię że wkrótce pojawią się części z innymi członkami zespołu więc cze...