Zmiana

1.3K 72 0
                                    

Dzisiaj przyjeżdża tu jakaś osoba Bella nie chciała mi powiedzieć kto to więc będę czekała,a i powiedziała mi,że będzie jej bardzo "przykro" kiedy ta właśnie osoba zabierze mnie i wtedy będę służącą tej osoby.
O słyszę dzwonek do drzwi pójdę otworzyć, bo Bella i sami wiecie kto zaraz zrobią mi awanturę,że nie otworzyłam...
- Dzień do...
Nie dokończyłam zobaczyłam Lucjusza Malfoya.
Z jednej strony się cieszę,a z drugiej nie.
Cieszę się bo może zobaczę Draco...
Ale nie cieszę się, bo Lucjusz Malfoy to będzie mój Pan,a ja będe jego "psem".
-Witam
-Yy...niech Pan sobie usiądzie tutaj ,a ja zawołam "Go" i Bellę.
- Od kiedy ty taka miła Granger
-A no bo...
- Dobra już nie mów nie obchodzi mnie to.

Nie odpowiedziałam.
Bałam się,powiedzieć,bo zaraz by mnie jakąś Avadą potraktował, a to nie było by takie super...

-Witaj Lucjuszu,tak dostajesz tą szlamę
-Dobrze
-A i jeszce jedno możesz ją przekupić swoim synem, zrobi tylko co będziesz chciał.
-Jasne,wykorzystam to.

.......................................................................
Wiem strasznie krótki,ale nie ma co tu wciskać więcej przygód,bo zrobię je w następnym roździale.

Nie bój się o niego Grang...MalfoyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz