Ciąg dalszy...

1.7K 70 10
                                    

Hej z tej strony Hermiona.
Jestem w jakimś miejscu, ale nic nie widać.
Jest ciemno jak cholera.
Czuje mocne uciski na rękach.
Nogi całe poobijane.
Krew w buzi.
Ktoś musiał mnie nieźle załatwić.
O nie...moje ręce są całe opuchnięte od...
KAJADANÓW.
Słyszę jakieś dźwięki.
O nie...

-No witam po latach
-Co ja Ci zrobiłam!?
- Nie takim tonem
-Bo co mi zrobisz?
-Albo będziesz robiła,co będę chciała,albo twój Dracuś zginie jednym prostym zaklęcie,chyba wiesz jakim.
- Po pierwsze nie mój Dracuś.

Wtedy Bella odeszła, a ja zostałam sama.
Słyszałam tylko jej kroki.
Nie wiem co robić ze swoim życiem...
Cóż...pójdę spać.

Nie bój się o niego Grang...MalfoyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz