-Patrzysz się na mnie jakbym nie wiem zabił Ci psa, albo conajmiej zjadł.- parsknął Jinyoung.
-Ale ja nie mam psa.- wyrwał się z transu Yugyeom.
-No właśnie.
-Pff.- opluł się młodszy.
Park uśmiechnął się niewinnie, i spoważniał. Wiedział, że teraz namieszał mu w głowie, ale to nie jego wina. Chce żyć, chce już skończyć rozdział z Unnie. A on może mu pomóc.
-Powiedz mi coś.- Yugyeom się wzdrygnął.
-Co mam Ci powiedzieć?
-Wiesz Co chce usłyszeć.- splątał ich dłonie.
-Nic Ci nie powiem.- rumieniec oblał go na całej twarzy.
-Kocham Cie mały gnojku.- zaśmiał się widząc zakłopotanego Yugyeoma.
-J-ja C-ciebie też.- westchnął.- dlaczego tak nagle mnie kochasz, a jeszcze wczoraj byłeś niewyleczalnie zakochany w Min Moonie.
Jinyoung
Kurde to nie tak miało być. Dalej ją kocham, ale mu tego przecież nie powiem. Już wystarczająco długo czekał na mnie i cierpiał. A ja dalej nie chce go ranić.
-Powiedzmy, że coś zrozumiałem.- westchnąłem widząc jego smutną buzie.
-Niby co?
-Że to Ciebie kocham debilu.- zaśmiałem się i zauważyłem, że mu tez lekko drgnęła warga.
-Hmm to dobrze.
-A ty mnie nie?- specjalnie wydołem wargę.
-Zastanowie się, ok?
-To od razu zastanów się nad tym o co cie pytałem.
-To ty mnie o coś pytałeś?- zdziwił się.
Przez chwile musiałem się zastanowić, czy faktycznie go o to pytałem.
-Aaaaa to o tym zapomniałem wczoraj.- zaśmiał się, tak cudownie się zaśmiał.
-Nic nie rozumiem.
-Powiem ci kiedyś. A raczej zapytam.- uśmiechnąłem się padając na łóżko.
Nagle zakręciło mi się w głowie, co mi jest? Co się dzieje? Czułem jego rękę na swoim policzku, ledwo słyszałem jego głos wołający lekarkę. Odpływałem, czy to już koniec?
-Nie umieraj.- powiedział, a ja już zasypiałem.
*********
-Ha a ja nie mam kaca.- zaśmiał się Jimin.
-Zamknij się i mnie nie denerwuj.- parsknął Yoongi.
-Idź ty lepiej spać.- strzeliła mu pstryczka w głowę Soohyuna.
-Jesteście wredni.- uśmiechnął się Hobi, łapiąc Mina za biodra i okręcając w swoją stronę.
-Hmm nie myślałem, że to Hobiasz będzie seme.- zaśmiał się nagchodząc Namjoon.
-Ja też nie.- wtulił się w swojego chłopaka starszy.
-Widział ktoś moją dziewczynę?- zaśmiał się Jungkook.
-Słyszałem to Jeon Idioto.- wrzasnął Tae.
-Oj tam nic ci nie będzie księżniczko.
-Wytrzeźwiej pożądnie frajerze.
-Aha.
-Aha to se w dupe wsać.
-Wole jak ty to robisz.- zawisł na jego szyi, a wszyscy obecni powiedzieli równo "fuj"- przecież wiem, że każdy z was już to robił.
CZYTASZ
My Brother's Bestfriend | korekta |
FanficMin Moonie, to zwykła dziewczyna, młodsza siostra Min Yoongiego. Pewne wydarzenia zmusiły ją do zamieszkania z nim i resztą zespołu. Niespodziewanie zakochuje się w jego przyjacielu Namjoonie, co rozpoczyna ciąg niezwykłych i pięknych chwil oraz tru...