2. That' s the thing about I thought

952 60 8
                                    

Pov. Rye
Pogoda na dworze była okropna, od rana wiał wiatr i padał deszcz. Nie mamy co robić w domu. Robbie poszedł do pracy, Alex przerabia nasz nowy cover a Mikey vlog, Brook gra w Fifę z Jack'iem, ciekawe co robi Andyś...idę do niego.
Wszedłem po schodach na górę kończąc 3 filiżankę kawy. Zapukałem do pokoju Andy'ego po czym uchyliłem drzwi, a Andy spojrzał w moja stronę I się uśmiechnął

Jezu jaki on ma słodki uśmiech

- Hej Andy. Nie przeszkadzam? - zapytałem wchodząc do pokoju chłopaka
- Nie, no co Ty?
- Masz jakiś pomysł co możemy dzisiaj robić? Gdzieś pojechać albo coś?
- Właśnie wszyscy się czymś zajęli. Ja nie mam co robić. Porobimy coś razem?
Uśmiechnąłem się na te słowa bo mogę spędzać czas tylko z Andym, my we dwoje.
- Pewnie. Tylko co byś chciał?
- Może obejrzymy jakiś film?
- Dobra tylko idziemy do Cinema room czy tutaj?
- Cinema room. Jak w prawdziwym kinie. Będzie fajnie. Ogarnijmy popcorn
- Może Ty zrób popcorn a ja wybiorę film
- Ok
Mam plan. Specjalnie wybiorę jakiś horror bo doskonale wiem jak Andy się ich boi, a wtedy będzie się do mnie przytulać a ja po prostu kocham jak on to robi. To jest takie słodkie i ogólnie kocham się przytulać a zwłaszcza z Andy'm.

Pov. Andy
Przygotowałem 2 miski popcornu dla mnie i dla Ryanka oraz wziąłem 2 butelki Coca coli dla nas. Usiedliśmy na kanapie w '' kinie '' , a Rye włączył film. Nawet nie spytał czy ten mi odpowiada i oczywiście wybrał horror i to na dodatek '' Zakonnica ''.
Przecież ja tu na zawał zejdę. Ryan...
- Yyy...R- rye bo ja się boję. - powiedziałem drżącym głosem
- Nie bój się. Przytul się do mnie jeśli chcesz
- A mogę?
- Andy...przecież wiesz, że możesz
Tak jak zaproponował Rye...kiedy był jakiś jumpscare przytulałem się do niego a on mnie obejmował ręką. Nagle poczułem że odpływam, moje powieki stały się ciężkie I zamknąłem oczy. Zasnąłem.

Pov. Rye
Tak jak myślałem...Andy właśnie sobie zasnął. Jak on słodko wygląda. Skończyłem film sam i wyłączyłem ogromny telewizor.
Zostawić tu Andiego? Hmmm...
Nie myślałem długo. Wziąłem go na ręce, a że jest lekki jak piórko to nie miałem trudności z wniesieniem go na górę. Położyłem Andy'ego do łóżka i przykryłem kołdrą.
To ja chyba też idę spać. Przyda mi się...
Ruszyłem do swojego pokoju po czym położyłem się na swoim castle bed I zasnąłem.

Taki krótki i trochę nudny rozdział, ale następny postaram się jutro wstawić być może mi się uda, a może nawet dzisiaj albo w nocy. Nie wiem zobaczy się.

One Reason | RANDY | RoadTrip |Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz