Alicja
Z mamą do domu wróciłyśmy około południa. Nie miałam już na nic siły tak samo jak mama, więc zrobiłyśmy sobie szybkie tosty z serem i pomidorem po czym położyłyśmy się spać. Obudziłam się o 1 w nocy. Poszłam do łazienki i wziełam długi zimny prysznic. Wreszcie zmyłam z siebie cały ten dzisiejszy stres. Jutro, a raczej dzisiaj muszę iść z mamą jeszcze raz na komisariat. Tym razem będzie przesłuchiwać mnie psycholog. Podobna ma być to szczegółowe i kluczowe. Okazało się, że wyjazd na wakacje z przyjaciółmi odbędzie się w większym gronie i będzie już za tydzień. Wracając z mamą do domu powiedziałam jej to i znowu chciałam nie jechać, ale ona jak zawsze przekonywała mnie. No dobra nie tak zawsze zawsze, ale zawsze w tej sprawie jak tata się w to nie miesza. Boję się zostawić ją samą w domu. Jak wrócę do domu z komisariatu to zadzwonię do cioci Rysi z prośbą. Może weźmie mamę na ten czas co mnie nie będzie. Ciocia Rysia to siostra mamy. Wiem od babci, że od małych dzieci świetnie się dogadywały. Zanim pojawił się tata i zaczął mamie zabraniać z nią kontaktu, bo jak to twierdził ma zły wpływ na mamę i ją buntuje zabronił im kontaktu. Mama wszystko powiedziała cioci i spotykały się w tajemnicy. Raz nawet przyłapał je jak mama była na zakupach niby, tak naprawdę była spotkać się z ciocią i zrobił im dziko awanturę w sklepie. Od tamtej pory mama miała zakaz chodzenia sama na zakupy. Musiałam robić to ja albo tata razem z mamą. Jestem niemal pewna, że ciocia Rysia zgodzi się ją wziąć. Z tego co wiem to wie już o całej sprawie, bo mam już ją poinformowała.
Wyszłam z pod prysznica i pobiegłam szybko pod kołdre, bo było mi bardzo zimno. Po 10 minutach rozgrzałam się i poszłam do kuchni po szklanke wody. Wypiłam ją i z powodu nie chęci do spania zaczęłam oglądać serial o dziewczynce z domu dziecka, która w wieku 18 lat wyszła z domu dziecka i poszła do swoich rodziców, a raczej odnalazła ich po roku starań i wtedy do nich poszła. Okazało się, że byli bogaczami i mieli jeszcze 3 dzieci, a ją oddali w wieku 4 lat, bo nie miała żadnego talentu i według nich była brzydka, bo miała czarne włosy, a ich dzieci powinny mieć tylko i wyłącznie bląd. Później znalazła sobie chłopaka, z którym wyjechali. Na tym momencie zakończyłam oglądanie. Oglądam ten serial od początku i na każdym odcinku lecą mi łzy. Mam do obejrzenia jeszcze jeden sezon.
Nie wiadomo kiedy zasnełam.-Alicja wstawaj-usłyszałam głos mamy-jest 9 na 10:30 mamy być na komisariacie.
-Ugh już wstaje-wybełkotałam.
-Masz 5 minut i przychodzą tu z wiadrem zimnej wody-kiedy to usłyszałam od razu wyleciałam z łóżka jak poparzona. Zaczęłyśmy się z mamą śmiać po czym mama wyszła z mojego pokoju, a ja podeszłam do szafy. Wyjełam z niej zwykłą szarfą bluzke na krótkim rękawku i czarne dopasowane jeansy. Nie będę się przecież stroić na przesłuchanie.
Po 30 minutach byłam już ubrana. Mama powiedziała mi, że wyjeżdżamy o 10:15, a teraz jest 9:40. Postanowiłam w tym czasie wykonać telefon do cioci.-Hej ciociu mam pytanie.
-Hej Alicja. Miło cię słyszeć. Mów o co chodzi.
-Za tydzień mam grupowy wyjazd ze znajomymi. Mama każe mi jechać, a ja nie chce by była sama. Mogła by pojechać do ciebie?
-Tak jasne-rozmawiałam z nią jeszcze chwilkę, a po chwili przyszła mama i pojechałyśmy. Po drodze powiedziałam jej o tym, że ma załatwione nocowanie u cioci. Ucieszyła się.-Dzień dobry proszę-powiedziała do nas pani w gabinecie.
-Dzień dobry-przywitałyśmy się razem.
-Alicjo opisz swoje relacje z ojcem.
-Trudno by nazwać te stosunki relacjami, ale były one naprawdę na najgorszym poziomie. Byłam bita i poniżana. Nic nie było mi wolno. Miałam wydzielany czas na wszystko. Niby każdy tak ma, ale ja miałam minutę spźnienia i już byłam bita i miałam karę na kolejny tydzień.
-Dobrze, a jak opiszesz relacje mamy z tatą?
-Tego znowu nie mogę nazwać relacjami. Mama miała zakaz spotkania się z ludźmi, bo ją niby buntowali. Była bita regularnie. Nie mogła chodzić na zakupy. Wszystko co robiła miała kontrolowane przez ojca. Ich relacje to poprostu żadne relacje.
-Tata często z tobą rozmawiał na tematy wychowawcze? Rozmawiał z tobą o rzeczach takich jak chłopcy.
-Nie, nie zdażyło się to nigdy. Chyba, że wyzwanie od dziwek i puszczalskich też się liczy.
-Często się tak do ciebie odnosił?
-Przy każdym moim minutowym spóźnieniu mówił, że Napewno się puszczałam dlatego wróciłam za późno.
-Obdarowywał cię prezentami? Przepraszał?
-Nie. Ostatnio tylko dał mi bilety na koncert i pozwolił zaprosić znajomych na noc. Myślałam, że wreszcie się ogarnął, ale kiedy wracając z koncertu zauważyłam w domu to co robił wiedziałam , ze muszę wezwać pomoc, bo będzie jeszcze gorzej.
-Bardzo dobrze zrobiłaś. Narazie to chyba tyle. Będę jeszcze z tobą rozmawiać przed rozprawą w sądzie, a do tego czasu masz spokoj.820 słów. Przepraszam, że tak dawno mnie tu nie było. Teraz częstotliwość wstawiania postów będzie zależeć od aktywności.
Jak się podobał rozdział?
CZYTASZ
Chciałbym zostać twoim bohaterem/Kuba Szmajk (Zakonczine)
Novela JuvenilSzesnastoletnia dziewczyna-Alicja przyjaźni się z Kubą i jego dziewczyną Mają. Pewneg dnia Alicja uświadamia sobie, że jest zakochana w ***. Jej crush także zaczyna czuć coś do dziewczyny, ale nie jest pewny swoich uczuć. W kim kocha się Alicja? C...