Chciałbym zostać twoim bohaterem/Kuba Szmajk (Zakonczine)

15.Ważne info

Alicja

Wczoraj po powrocie do domu na obiad z mamą zamówiłyśmy pizze. Dawno tego nie jadłyśmy. Był zakaz. Raz na jakiś czas można sobie pozwolić prawda? Później przez resztę czasu, aż do wieczora oglądałam mój serial. Ten co ostatnio. Okazało się, że będzie jeszcze jeden sezon. Z jednej strony bardzo się ciesze, a z drugiej po co to ciągnąc dalej jak nie mają pomysłów. Po każdym kolejnym odcinku widać, że tracą pomysły. Może to cisza przed burzą?  Wieczorem razem z mamą poszłyśny wolnym tempem, spacerowym do sklepu. Kupiłyśmy parówki i parę bułek. To była nasza kolacja. Potem poszłam spać. Dzisiaj rano stałam o 11 to pewnie przez odstresowanie po wczorajszym przesłuchaniu. Poszłam do łazienki i szybko załatwiłam poranną rutynę. Ubrałam krótkie, białe spodenki jakby z koronki i białą dopasowaną do mojej figury bluzke. Włosy spiełam w luźnego, ale ładnego koka. Po tym wszystkim zeszłam na dół gdzie tak jak myślałam w kuchni była mama. Usiadłam na krześle i przywitałam się z mamą, która postawiła przedemną talerz z dwoma kanapkami z szybką i serem. Potem zaczęła rozmowę.
-Wiesz Alicja tata nie ma już tu wstępu.
-Wiem.
-Ja nie zarabiam kroci. Nie stać mnie na utrzymanie tego domu.
-Czy chcesz mi powiedzieć, że mamy sprzedać dom?
-Tak, niestety.
-Dla naszej trójki jakiś dwu góra trzy pokojowy domek, a raczej mieszkanie w bloku w zupełności wystarczy. Opłaty będą mniejsze, a ja podołam utrzymaniu nas.
-Rozmawiałaś już z Nemo (Nemo to ksywka brata Ali)
-Jasne. Nie ma nic przeciwko temu. Chce tylko mieć swój pokój.
-Mamo skoro tak będzie ci lepiej to dobrze, ale wiedz, że będą tęsknić za tym domem mimo wszystko. Dzięki za to info.
-Nie jesteś zła na mnie?
-Nie na ciebie nie. Jak już to na ojca. Spokojnie rozumiem wszystko. Dzięki za to ważne info-powiedziałam i ze łzami w oczach pobiegłam do siebie.

Hejka. Taki na szybko. Jak już pisałam nie ma mnie w domu i mam słaby internet, ale postarałam się dodać. Jutro będzie w moim drugim opowiadaniu.