17 Wyjazd v2

362 18 6
                                    

Alicja

Jutro już  wyjazd. Mama dała mi 200 zł, a ja mam oszczedzone 100. Wypadało by iść do galerii po nowy strój kompielowy. Ze trzy lata nie używałam mojego obecnego stroju i jest już trochę za mały. No dobra jestem już w sunie ubrana, najedzona, wiec wystarczy powiedzieć mamie, ze wychodzę i mogę iść.
-Mamoo idę do galerii po parę kosmetyków i nowy strój kompielowy.
-Dobrze idź tylko uważaj na siebie.
-No jasne
Wyszłam z domu i udałam się na przystanek autobusowy oddalony od mojego domu o 5 minut. Wsiadłam do najbliższego autobusu jadącego do galerii na końcu miasta. Była to najlepsza i największa galeria w naszym mieście. Po 20 minutowej jeździe autobusem byłam pod galerią. Wyszłam do niej i od razu skierowała się do rossmana. Z pułek wziełam mój ulubiony szampon o zapachu bananów w wersji mini, bo po co mam brać duży. Kupiłam sobie jeszcze fluid, który mi się ostatnio skończył. Kolejka do kasy była masakrycznie wielka. Kiedy stałam już z 10 minut znajomy głos odezwał sie do mnie. Odwróciłam się, a za mną stał nie kto inny jak Kuba..
-Siemanko młoda. Jak tam przed wyjazdem.
-Siemka stary. Dobrze aktualnie jak widzisz jestem na zakupach.
- Mogę ci po towarzyszyć?
-Jasne tylko ja idę po strój kompielowy.
-Spoko spoko.
Staliśmy i rozmawialiśmy o wszystkim i o niczym aż przyszła moja kolej. Zaplacilam 15 zł i poszliśmy do H&M. Od razu w oko wpadł mi strój koloru niebieskiego, dwu częściowy. Ze mną chodzić na zakupy to cud prawda? Ja wchodzą do sklepu i wychodzę. Wzielam stój i weszlam do przymierzalni. Kuba chciał żebym mu sie pokazala, ale ja nie chciałam. Ale jak to on musiał odsłonić zaslone i mało tego, że zobaczył mnie on to jeszcze cały sklep. Jaki wstyd. Szybko zasłoniłam zasłona i przebrałam się. Wyszłam z przebieralni i poszłam do kasy za strój Zaplacilam 50 zł. Wyszłam ze sklepu, a za mną Kuba
-Kuba do cholery zostaw mnie. Dzięki za przypał.
-Seksi jesteś
-Zamknij sie jesteś z moja przyjaciółka -Ale ty jesteś tak cholernie piękna
-Boze odwal sie.  Daj żyć. Idź do Maji  najlepiej.


Przepraszammmmmmm. Nie bylo mnie długo teraz będę częściej to wszystko przez natłok nauki. Wybaczcie mi. CodZiennie miałam cos w szkole i musiałam sie uczyć. Teraz trochę mnie, wiec Napewno będzie więcej rozdziałów.
Jak tam walentynki?

Chciałbym zostać twoim bohaterem/Kuba Szmajk (Zakonczine)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz