Chciałbym zostać twoim bohaterem/Kuba Szmajk (Zakonczine)

32.Księżniczka

Kuba 

Wstałem już o 8. Moja młodsza siostra-Klara. Mówiłem wam o niej? W każdym razie tak mam siostrę. Ma na imię Klara i ma 12 lat. Ona przyszła do mnie o 8 z kuzynką Laurą i powiedziały, że są głodne. Szybko wstałem i poszedłem zrobić im śniadanie, kiedy one się zajadały ja poszedłem się wykąpać i przygotować do niespodzianki. Później już może nie będę mieć na to czasu. Wykąpałem się i umyłem włosy. Po wysuszeniu ich ładnie ułożyłem. Ubrałem się na razie w dresy i białą koszulkę żeby nie wzbudzać podejrzeń jak pójdę do szpitala. Na później przygotowałem już sobie koszulę w kratkę i jeansy. 

Posprzątałem po śniadaniu dziewczyn moim i mamy. O 9 zadzwoniłem do kolegi czy załatwił to o co go prosiłem. Napisał, że tak i o nic nie mam się bać. Chwilę później wyszedłem z domu i udałem się do szpitala. Kiedy już w nim byłem i podszedłem pod sale Alicji spotkałem jej mamę. Zdziwiła się, że przyszedłem. Pewnie Alicja mówiła, że nie przyjdę. 

-Hejjjjj-krzyknąłem gdy wszedłem do jej sali. 

-hejjjj. Co tu robisz. 

-Przyszedłem do ciebie-podszedłem do niej i przytuliłem ją. Rzem z jej mamą wróciliśmy do domów. Ja przygotowałem wszystko co trzeba, a na końcu siebie i poszedłem po Alicję. 

Zabrałem ją na łąke. Piękną, kwiecistą i dużą łąkę. Prowadziłem ją ttam trzymając za rękę. Na miejscu postawiłem przed sobą i uśmiechnąłem się. Alis trochę się zawstydziła i wyglądała przy tym słodko. Nadszedł czas. Wyjąłem z kieszeni pudełko z bransoletką z dwiema połówkami serca. Na jednej było napisane Alicja, a na drugiej Kuba. 

Przybliżyłem się do dziewczyny i delikatnie ją pocałowałem. Potem zacząłem mówić:

-Alicja. Bardzo cię kocham. Czy zostaniesz moją księżniczką-spytałem zawstydzony. Dziewczyn nie wiedziała chyba co odpowiedzieć, ale po chwili uśmiechnęła się i...

-Takkk-odpowiedziała. Wtedy założyłem jej na rękę bransoletkę, a ona w podziękowaniu przytuliła mnie