Weszłam do pokoju. Zamknęłam drzwi za sobą i rzuciłam się na łóżko. Byłam ciekawa, kto dziś będzie chodził po pokojach.
Leżałam na łóżku i myślałam. Co takiego się stało, że Artur się tak zachowywał?
I tak się tego nie dowiem....
Drzwi do pokoju się otworzyły. Myślałam że to dziewczyny, jednak był to Artur.
- Uh, przepraszam. Pomyliłem piętra. - powiedział speszony i chciał już wyjść.
- Artur. - powiedziałam cicho, jednak tak aby usłyszał. Chłopak odwrócił się do mnie z pytającym wzorkiem - dlaczego tak nagle opuściłeś stołówkę?
- To nie Twoja sprawa. - powiedział troszkę niemiło i wyszedł z pokoju trzaskając drzwiami.
Boże, co ja zrobiłam?
Artur pov;
Niepotrzebnie się zdenerwowałem. Nie powiniem tak reagować i przy tym niemiło odpowiadać Sylwii.
Pociągnąłem za swoje końcówki włosów ze zdenerwowania.
- Muszę się przewietrzyć. - szepnąłem do siebie i po schodach zacząłem schodzić na dół.
Otworzyłem drzwi i wyszłem z budynku. Postanowiłem się przejść nad morze.
Zacząłem powoli zmierzać w tym kierunku, jednak zatrzymał mnie głos Remika.
- Artur! - zatrzymałem się i odwróciłem w jego kierunku.
- Remo...
- Artur, co się dzieje? - spytał.
Westchnąłem głośno i schowałem twarz w dłoniach.
- Remo, muszę wszystko przemyśleć okej? - powiedziałem od niechcenia - przejdę się nad morze i wrócę na zajęcia, wszystko będzie w porządku.
- No nie wiem.... - powiedział niepewnie - no dobrze.
Uśmiechnąłem się w jego kierunku i znów zacząłem iść w kierunku morza. Gdy byłem na miejscu, usiadłem na piasku.
Zacząłem patrzyć się na morze. Na fale. To był piękny widok.
Przypomniała mi się sytuacja z Sylwią i tym, jak źle ją potraktowałem. Nie powinienem...
Sylwia pov; (Przybysz)
Po wyjściu Artura się rozpłakałam. Wiem że nie powinnam go o to pytać, ale jednak nie powinien się tak zachowywać.
Czułam się strasznie. Związałam włosy w koka i zmyłam mój lekki makijaż.
Zabrałam ubrania do łazienki, gdzie się przebrałam. Ubrana byłam w bluzę z napisem "Hollywood" i granatowe spodnie z wysokim stanem.
Gdy wyszłam z pomieszczenia, w pokoju były już dziewczyny.
- Jeju, Sylwia co się stało? - Ola podeszła do mnie i spojrzała na mnie niepokojącym wzrokiem.
- Ola, nic mi nie jest. - zapewniłam ją.
Przez chwilę spoglądała na mnie, aż w końcu mnie przytuliła.
- Możesz mi wszystko powiedzieć. - szepnęła, aby nikt nie usłyszał. Powiedziałam ciche "dziękuję" i się do niej przytuliłam.
***
Wesołych Świąt Wielkanocnych!!😍
Rozdział dla Was!
Przepraszam za nieaktywność!
Bay!❤️
CZYTASZ
Zakochana *S.P & J.D*
FanfictionSylwia Przybysz - 16-letnia dziewczyna z brązowymi włosami oraz tego samego koloru oczami. Makijażystka. Pewnego razu pojechała na Summer Camp'a. Poznała tam wiele osób. Była kojarzona przez swoje covery na YouTube'ie. Tam poznała jego. Swoją Pie...