5.

241 14 0
                                    

Sylwia pov;

Remo osobiście znów chodził po pokojach. Myślałam, że ominie mnie temat mojej "ucieczki" z obiadu jednak się myliłam.

Remo zawołał mnie po kolacji. Po zjedzeniu mojego posiłku od razu ruszyłam na rozmowę z nim.

- Sylwia, co się stało? Dlaczego tak nagle wybiegłaś ze stołówki? - spytał i bacznie mnie obserwował.

- Mały problem. Już wszystko jest okej. - uśmiechnęłam się - nic mi nie jest, naprawdę.

- Wiem, że coś się stało. Sylwia, możesz mi zaufać. Dochowam tajemnicy, ale musisz się przede mną otworzyć. Jak się wygadasz komuś, to zrobi Ci się lżej na sercu. - skomentował.

Westchnęłam i przetarłam twarz dłońmi. Powiedzieć mu czy nie? Zrobić to czy nie? Waham się.

- Remo, nic mi nie.... - przerwał mi.

- Sylwio, przepraszam że się Ci wciąłem w zdanie ale....dobrze, nie będę na Ciebie naciskał. - rzekł.

Miałam już wstać, ale naprawdę potrzebowałam pomocy. Usiadłam znów na krześle.

- Remo...powiem Ci wszystko, ale musisz mnie wysłuchać dokładnie. - spojrzałam na niego, kiwnął głową.

- Słucham.

- No więc to zaczęło się.....

10 minut później;

- ....i dlatego wybiegłam. - skończyłam, i mogę przyznać że Remo miał rację. Teraz jest mi lżej na serduszku.

- Poradzimy sobie. - powiedział - może chcesz mi coś zaśpiewać?

- Uh, może innym razem. - zarumieniłam się - mogę już iść?

- Oh, tak! - powiedział.

Kiwnęłam głową i opuściłam jego pokój - gabinet. Pod pomieszczeniem stali wszyscy z Young Stars.

Wyminęłam ich i poszłam do pokoju. Tam zastałam tylko Olgę i Martynę. A gdzie Amelia?

- Gdzie Amelka? - spytałam.

Usiadłam na łóżku i się na nim wygodnie położyłam.

- Znowu zniknęła z tymi dziewczynami. - wytłumaczyła Martyna.

- Aaa oki. - powiedziałam cicho.

- Długo Cię nie było. - podsumowała Ola.

Kiwnęłam głową. Miała rację. Dość długo mnie nie było, ale przynajmniej się komuś wygadałam.

- Sylwia, na jakie zajęcia się zapiszesz? - spytała Martyna.

- A jakie są? Bo nie słyszałam, żeby Remo o nich coś mówił. - oznajmiłam.

- Ah, Sylwia. Ty to chyba zakochana. - zażartowała Martyna - jutro przecież będzie nam mówił o nich.

- Faktycznie. - zaśmiałam się - jutro się okaże.

***
I jak się podoba rozdział?
Dajcie znać w komentarzu❣️
Gwiazdka 🌟 - Nowy Rozdział ❤️
Bayyyy!!!

Zakochana *S.P & J.D*Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz