Sylwia Przybysz pov;
Nim się zorientowałam był już wieczór. Ten dzień minął Nam wszystkim naprawdę szybko.
Na zajęciach świetnie się bawiliśmy. Dostaliśmy takiego "kopa" energii...
- Sylwia? Ziemia do Sylwii! - przed oczami Ola pstryknęła mi palcami.
- Przepraszam, ale się zamyśliłam. - odparłam z uśmiechem - wspominam dzisiejszy dzień i zajęcia.
Martyna usiadła obok Olgi. Ja siedziałam na swoim łóżku, nie wiedząc co robić.
- Nudzi mi się dziewczyny. - oznajmiłam.
- Idziemy wcześniej na stołówkę? Szybciej wrócimy do pokoju. - zaproponowała Martyna.
Jedynie kiwnęłam głową. Reszta dziewczyn energicznie wyszła z pokoju, podczas gdy ja się "guzdrałam".
Dziewczyny dały mi klucz i ruszyły na stołówkę. Mimo że świetnie się bawiłam - wieczorami nie miałam siły.
Zamknęłam pokój i ruszyłam korytarzem do stołówki. Otworzyłam drzwi i weszłam do środka. Od razu w oczy rzuciły mi się dziewczyny siedzące przy jednym z sześcioosobowych stolików.
- No nareszcie doszła Sylwia. - powiedziała Ola.
- Weź, nic mi się nie chce no. - położyłam głowę na stoliku.
One jedynie zaczęły się ze mnie śmiać. Ola pogłaskała mnie po plecach, aby po chwili się do nich przytulić.
- Idziemy po kolację? - spytała się Martyna.
Przytaknęłam i wstałam z krzesła. Razem ruszyłyśmy po jedzenie. Wszystko było by okej, gdybym nie wpadła na kogoś.
Leżała bym teraz na podłodze gdyby nie ramiona które oplotły moją talię. Spojrzałam w oczy jednocześnie wybawcy i osobie na którą wpadłam.
Te oczy i uśmiech, to cały Janek.
- Wszystko w porządku? - spytał. Jedynie kiwnęłam głową i stanęłam na własne nogi.
- Umm, tak. Dziękuję. - powiedziałam speszona.
Jak ja mogłam go nie zauważyć?
Usłyszałam cichy chichot dziewczyn, posłałam im mordercze spojrzenie, po chwili odwracając się znów do osiemnastolatka.
- Jeszcze raz dziękuję. - powtórzyłam, po czym odwróciłam się z zamiarem odejścia, zatrzymał mnie jednak głos chłopaka.
- Może w zamian zjesz ze mną śniadanie? - lekko zawstydzony spytał, lekko unosząc kąciki ust do góry.
- Um, czemu nie? - odpowiedziałam bardziej pytając. Nie zraziło to jednak chłopaka, który już chwilę później siedział ze mną przy jednym stoliku.
***
Hej, hej!
Zaczął się rok szkolny, więc postanowiłam wrócić do pisania. Rozdziały będą się pojawiać rzadko - w tym roku mam egzaminy, więc chce się do nich odpowiednio przygotować.
Miłego wieczorkuu xoxo
Zostawcie gwiazdki i komentarze dla motywacji, love
CZYTASZ
Zakochana *S.P & J.D*
Hayran KurguSylwia Przybysz - 16-letnia dziewczyna z brązowymi włosami oraz tego samego koloru oczami. Makijażystka. Pewnego razu pojechała na Summer Camp'a. Poznała tam wiele osób. Była kojarzona przez swoje covery na YouTube'ie. Tam poznała jego. Swoją Pie...