7

898 61 17
                                    

( rozdział dedykowany mamdarynkan i TalyiaMoonlywolf❤️❤️)

Obudziłam się i zobaczyłam, że jestem przykryta kocem i leżę na łóżku. Z tego co pamiętam to ostatnio leżałam na ziemi. Nie. W sumie to pamiętam tylko tyle że wróciłam do domu i obraz mi się urwał.

Poszłam do łazienki, aby opatrzyć rany. Ktoś chyba mnie ubiegł bo miałam na sobie pełno bandaży.
Ale to jest upierdliwe...

Poszłam do kuchni aby zrobić sobie coś do jedzenia. Nie było nic. Oczywiście tak się dzieje jak się zostawi się kota samego w domu. A właśnie co z kotem?!

-kić, kić, kić ..

-dziewczyno ty jesteś jakaś psychiczna czy jak? Widzisz tu może jakiegoś kota?

-no nie. A ty kto?

-Kot.

-ahhh... No tak. To było oczywiste...- powiedziałam z sarkazmem.

-znaczy ehhh... To zbyt upierdliwe. Jestem wampirem.

-weź ty się w końcu zdecyduj.

-... Wampirem w postaci kota.

-ta dalej...

-... Zawarłem z tobą kontakt.
Gdy byłaś nieprzytomna musiałem napić się twojej krwi, co dało nam połączenie.

-ahhh no tak to było coś oczywistego. Myślisz, że jestem jakaś nienormalna żeby wierzyć w wampiry?

*Chłopak zaczął się do mnie zbliżać.*

-mogę?

-co?

-dobra cicho. * Wtedy przysunął swoją twarz do mojej ręki i wgryzł się w skórę pijąc krew*

Kuro x reader || ServampOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz