Rozdział 15. - Bardzo dobrze-

52 4 1
                                    

Bardzo dobrze - odrzekł Harry, rozcierając sobie uszy; miał wrażenie, że opuścił Privet Drive raczej niechętnie. - Ale chyba wolę miotły.

- Patty...

Co za szatan próbuje przerwać mi czytanie!!

Dumbledore uśmiechnął się, otulił nieco szczelniej peleryną i powiedział:

- PATTY!!!

- Czego kurwa drzesz mordę?! Nie widzisz że czytam ?!- Nick ewidentnie lekko się przestraszył co akurat bardzo miałam głęboko i szeroko w dupie.

- Chciałem tylko zapytać czy dobrze się czujesz...- powiedział przewracając oczami. Pfff grosza bym za te oczy nie dała!

- Jak już zdążyłeś zauważyć czuję się wspaniale! - warknełam z niechęcią w głosie.

- Taa, widzę.

Mam dość wszystkiego! I Nic'a i wszystko co z nim związane.

Nagle do pokoju wchodzi jakaś brunetka z cyckami większymi od głowy i makijażem ewidentnie w stylu ruskiej prostytutki.

- Nick kochanie tu jesteś !! Tyle cie szukałam!!

Gdy to usłyszałam nie mogłam powstrzymać się od śmiechu.

- Kotku a to co za lafirynda? - zapytała ta dziwka.

Oj nie nie nie szmata na moim terenie przezywać mnie nie będzie !

W tamtym momencie rzuciłam się na kwokę i zaczęłam skubać ją za te piórka.

- Nick!!! Weź ją !!!

Nick nawet się nie ruszył a widziałam że z trudem powstrzymywał napad śmiechu.

- WON MI STĄD TY RUSKA SZMATO !!!

I w taki oto sposób kwoka opuściła mój teren a ja zachowałam honor i godność.

- Czasami się ciebie boję Patty- zakomunikowała mnie moja przyjaciółha która wyglądała jakby nie była pewna tego co się przed chwilą wydarzyło.

- przesadzasz.

Siadłam na łóżku i od razu wzięłam się za moją nową lekturę. Nawet się nie zorientowałam że co chwilę zerkam na Nic'a.

- Alex ?

- no co ?

- ja chyba zostanę striptizerką.

W tamtym momencie Max i Nick zakrztusili się wodą przez co tylko machnęłam ramionami.

- CO ?! - zapytali jednocześnie Nick i Max.

- no co co striptiz jest w porządku według mnie. 

- Niby czemu tak uważasz ?!- zapytał zirytowany Max.

- Sądzę tak dlatego że striptizerka tylko tańczy a nie konieczne jest powiedziane że się puszcza...

- Czyli nie chcesz zostać dziwką ? Będziesz tylko tańczyć racja ?

- Żadna praca nie hańbi...- po tych słowach moja przyjaciółka próbowała mnie jebnąć poduszką ale coś jej nie pykło. Ups.

Natomiast chłopaki wzięli i znowu napili się wody.

Resztę dnia przesiedzieliśmy w ciszy. Nick poszedł z Alex do domu, natomiast Max postanowił że zostanie ze mną żebym nie wymyśliła czegoś typu burdel w szpitalu...

- Max... Ale wiesz że naprawdę nie musisz ze mną tutaj siedzieć prawda ?

- Wiem.

- To czemu to robisz Max ? - mogłam się spodziewać każdej odpowiedzi...

- Bo jesteś słodka i mi się podobasz...

W tamtym momencie zamarłam, nagle miękkie usta Max'a złączyły się z moimi. Chłopak był bardzo delikatny widać było że nie chce mnie urazić. Powoli siadał na łóżku kładąc ręce na mojej talii gdy nagle usłyszałam pisk mojej przyjaciółki.

- MAX KURWA MIAŁEŚ JĄ PILNOWAĆ ŻE BE ZE SZPITALA NIE ZROBIŁA BURDEL A NIE BYĆ JEJ PIERWSZYM KLIENTEM !!!

- Nie moja wina że jest taka pociągająca. 

Po tych słowach usłyszałam trzask drzwi w których zobaczyłam tylko wychodzącą sylwetkę Nic'a. Nie wiem dlaczego ale czułam się winna.

Go away from meOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz