❤ 13 "Proszę mi pomóc!" ❤

997 56 19
                                    

[Marek]
Powiedziałem mu. Uciekł. Mogłem się tego spodziewać.
Czekałem chwilę. Postanowiłem go poszukać. Nie będzie chciał mnie znać. Ahh... co ja zrobiłem?
Wyszedłem z pokoju odpowiednio go zamykając. Spojrzałem na korytarz. Nie, tu go nie ma.
Odwiedziłem po kolei jadalnię, basen, spa. Nie ma. Został tylko jeden korytarz. Jak tam nie ma, a pewnie nie ma to uciekł poza hotel.
Tam podobno są tylko pomieszczenia gospodarcze. Skręciłem w stronę korytarza. O nie. Tam leżał Łukasz. Pobiegłem do niego. Kurwa! Nie oddycha.
Japierdole. Co ja narobiłem?!
Co robić, co robić? Wezwać kogoś z obsługi hotelu czy sam sobie poradzić?
Hmm...
Idę po kogoś, bo jeszcze pogorszę sytuację.
Pobiegłem szybko do recepcji:
-Przepraszam! Proszę mi pomóc!
-Spokojnie... Czego Pan potrzebuje?
-Mój chło... przyjaciel stracił przytomność!
-Co?!
-No tak!- powiedziałem. Kobieta szybko chwyciła moja dłoń przez co poczułem się nieswojo. Kazała zaprowadzić do nieprzytomnego. W ekspresowym tempie pokazałem recepcjonistcę korytarz prowadzący do Łukasza. Dopiero teraz zauważyłem , że z jego głowy cieknie krew. Kobieta wyciągnęła telefon. Wykręciła 112. Po  rozmowie oraz reanimacji, po 5-10 minutach przyjechała karetka. Zabrali Łukasza.

Time skip w szpitalu.

Siedziałem przed salą, w której był Mój Skarb. W pewnym momencie wyszedł lekarz i powiedział...

"Nowy" [KxK]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz