I Nigdy Cię Nie Opuszczę....

Dlaczego tak?

Tego dnia obudziłam się dość wcześnie, bo o 4:30 i od tej chwili nie mogłam zmrużyć oka. Dzisiaj miałam dowiedzieć się co i z kim śpiewam. Strasznie się bałam, ponieważ Bitwy, to etap, na którym odpada bardzo dużo osób. Wstałam i żeby nie obudzić Kuby podeszłam do szafy i wybrałam

Zeszłam na dół w celu zjedzenia śniadania. W kuchni siedziała Ania ( dziewczyny u nas nocują do końca wakacji )

- hej - zaczęłam
- hej - odpowiedziała. Miała ubrane to

- jadłaś śniadanie? - zapytałam jej.

- jeszcze nie

- zrobić ci?

- a to zależy co ;-)

- tosty

- Oki, dzięki

- nie ma sprawy - zaczęłam robić tosty. Zjadłyśmy. Poszłam na górę. Zrobiłam lekki makijaż i zrobiłam wysokiego kucyka. zajrzałam do mojego pokoju, czy Kuba się obudził. nie było go w pokoju, ale usłyszałam jego głos z pokoju Maksa. kiedy wszyscy zjedli śniadanie, poszliśmy na spacer. potem na lody. spojrzałam na zegarek, na plaży mieliśmy być o 16:00, a była 14:55. poszliśmy do domu, wzięłam parę potrzebnych rzeczy do mojego worka Vans

chłopacy kawałek mnie odprowadzili. pożegnałam się z nimi i poszłam dalej. o 15:20 byłam na miejscu. Tomson i Baron już tam byli. niektórzy z drużyny też. nie zgadniecie, kogo tam zobaczyłam. Jprdl, to Robert. wiem, że też dostał zaproszenie, ale, żeby być ze mną w drużynie?! jeszcze brakuje, żebym z nim na bitwach śpiewała. po 16:00 przyjechali operatorzy kamer i chłopacy zaczęli:

t - tomson

b - baron

w - wszyscy

t: witajcie! dzisiaj dowiecie się z kim śpiewacie na bitwach.

b: na początek widzicie te wielkie kamienie w piasku?

w: tak!

t: musicie znaleźć 6 takich kamieni. są one tylko w piasku do czerwonej wstążki. do dzieła! - po tych słowach wszyscy zaczęli biec w poszukiwaniu kamieni. po 10 minutach wszystkie kamienie były znalezione.

b: dobrze. na 3 kamieniach są imiona, a na następnych 3 kamieniach nazwiska. musicie ułożyć 3 pełne imiona i nazwiska. te osoby zaśpiewają jako pierwsze. - zaczęliśmy układać kamienie tak:

1. Dominika Kowalska

2. Karolina Wróblewska

3. Weronika Bogucka

(...)

po prostu ku*wa nie uwierzycie. jestem jedną z 3 ostatnich osób. ja, jakaś dziewczyna (Amelia, blondynka, włosy do ramion, brązowe oczy, niska i nie to nie jest Amelia Andryszczyk z TVK 1) i oczywiście ROBERT!!!

b: piosenka, którą będziecie śpiewać, to Unstoppable - Sia - ucieszyłam się, bo dobrze znałam tę piosenkę. godzinę później wszystko się skończyło i chłopacy po mnie przyszli. poszliśmy do domu. oczywiście ledwo weszliśmy chłopacy zasypali mnie pytaniami.

- hej, chłopaki! uspokójcie się! - zamilkli.

- śpiewam Sia - Unstoppable z jakąś Amelką i co najgorsze z Robertem.

- Ja Pie**ole - powiedział Kuba

- trudno się mó... - Kuba mi przerwał

- nie trudno! będziesz musiała z nim ćwiczyć tą pie**oloną piosenkę! będziesz musiała się z nim widywać przez ten głupi program!

- Kuba, spokojnie. Jest jeszcze Amelka. Śpiewamy w trójkę. Nic się nie stanie, zobaczysz.

- nie byłbym taki przekonany

- Kuba, proszę Cię. Będzie dobrze.

- no Ok - i mnie przytulił.

Dzisiaj jest ten dzień. Dzisiaj są bitwy. Na początku całą drużyną śpiewamy ,,Spacer po Linie'' - Zuzia Jabłońska. Potem odbyło się 5 występów. Czas na nasz, 6 występ.

(Sorry, nie chce mi się wklejać testu)

Nadszedł ten moment. Tomson i Baron mieli wybrać, kto przechodzi dalej. Ja, Robert, czy Amelka. Mówili, że jest to bardzo trudny wybór. Ale w końcu musieli podjąć decyzję. Wybrali mnie. (no a jak inaczej xD)
Potem był etap Sing Off. Zaśpiewałam swoją piosenkę (tą co na przesłuchaniach). Potem cała reszta drużyny. Tomson i Baron mieli wybrać 3 osoby, które zabierają do Finału.
B: przede wszystkim pamiętajcie, że już jesteście wygrani. Do tego etapu dochodzą osoby, które naprawdę potrafią śpiewać
T: To, że niektóre osoby nie przejdą do Finału, wcale nie znaczy, że nie umieją śpiewać. Teraz, kiedy rozstaniemy się z niektórymi osibami, mówimy wam jedno;
B: Idźcie dalej w muzykę, śpiewajcie, bo macie wielki talent.
T: do Finału zabieramy:
Olę - ze sceny zeszła wysoka dziewczyna o blond włosach, zielonych oczach, ubrana w jeansy i skórzaną kurtkę.
B: Adama - ze sceny zszedł niski brunet o szarych oczach, ubrany w garnitur.
B: I... Natalię - nie mogłam uwierzyć, w to, co się stało. Dostałam się do finału! Potem poszłam z chłopakami do domu, a przynajmniej taki miałam zamiar, ale chłopacy zabrali mnie na lody i do parku. Dziewczyny oczywiście też z nami były. W parku stało się coś, czego niezbyt się spodziewałam. Oczywiście wiedziałam, że fanki przyszły do Dreamersów po autografy i zdjęcia, ale tego, że nieśmiało zapytały, czy mogą ode mnie autograf i zdjęcie zópełnie mnie zszokowało. Zgodziłam się, ale i tak był to dla mnie szok. Uświadomiłam sobie, że teraz nie jestem znana tylko jako siostra Maksa Więckowskiego. Przyszliśmy do domu i graliśmy w butelkę. O 21:30 ciocia poqiedziała, że dziewczyny powinny już iść do domów. Po 22:00 poszłam spać. Przytuliłam się do Kuby i zasnęłam...