4

5K 313 268
                                    

Słońce było wysoko na niebie, ziemia obracała się wokół niego, więc dlaczego mój świat przewrócił się do góry nogami?

Moje oczy były spuchnięte, a twarz zaczerwieniona przez trzy noce z rzędu. A jednak wciąż płakałam.

Wciąż płakałam, nawet wtedy, gdy dotarłam do BigHitu.

Szczerze mówiąc, nie sądziłam, że Bang PD-nim przyjdzie z pomysłem trainee i wstrząsnęło mną to. Kłamstwo Jungkooka było zrozumiałe. Ale najbardziej bolało mnie jego zimne zachowanie. Z pewnością traktowanie mnie tak, jakbym zabrała jego karierę, było nie w porządku, prawda?

Jedyne, co robiłam, to kochałam go z głębi mojego serca, a nawet właściwie ze mną nie zerwał.

Może mnie nie kochał...

I to sprawiło, że poczułam się, jakby ktoś uderzył mnie w żołądek.

W garderobie zobaczyłam Bangtanów siedzących na kanapie. Oh, nie będą częścią konferencji prasowej?

Tylko Jungkook i Namjoon siedzieli w przebieralniach.

Kiedy weszła, wszyscy spojrzeli na mnie... oprócz Jungkooka. Ojej.

— Święty- y/n, co się stało z twoją twarzą? – powiedział Jin, gdy tylko mnie zobaczył.

— Och, nic. – odpowiedziałam, a samotna łza spłynęła mi po policzku, gdy spojrzałam na Jungkooka.

Jesteś warta ryzyka.

Jego słowa odbijały się echem w mojej głowie i potrząsnęłam nią z ponurym uśmiechem. Chyba jednak nie byłam warta.

— Wyglądasz, jakbyś płakała całą noc. – stwierdził Jimin i spojrzałam na swoje ręce.

— Nic mi nie jest. – zapewniłam, a mój wzrok skierował się na Jihye.

— Okej, mam mało czasu, więc wszyscy idźcie. Mam trzy osoby do przygotowania i tylko godzinę w zasięgu ręki. – powiedziała, a ja podeszłam do obrotowego krzesła obok Jungkooka.

Widziałam, jak Jihye się stara i co chwilę spogląda na zegar.

Patrząc na moją twarz, wiedziałam, że sprawienie bym wyglądała atrakcyjnie, wymagało wiele wysiłku, a ona miała jeszcze dwie osoby do przygotowania.

— Pomogę. – powiedziałam, zanim zdałam sobie z tego sprawę.

Tym razem wszyscy spojrzeli na mnie, ponieważ oznaczało to, że będę musiała zając się Jungkookiem, gdy Jihye będzie z Namjoonem.

— Oh... okej? Dziękuję y/n. – powiedziała z ulgą, ale trochę także z winą.

Drżącą dłonią podniosłam grzebień i przeciągnęłam po włosach Jungkooka, który spojrzał na mnie przez lustro.

W końcu znalazł chwilę, żeby przyjrzeć się bałaganowi, który zrobił?

Kiedy stanęłam z nim twarzą z twarz, aby zrobić makijaż, coś się zmieniło.

W chwili, gdy zobaczyłam, że odwraca wzrok, jakby mnie nienawidził, wiedziałam, że ja nienawidzę jego. Nie płakałam tak bardzo od czasu, gdy Yoona po raz pierwszy poszła na ich koncert. Wtedy płakałam z zazdrości.

Wiedziałam, że miał trudny czas, ale miał także hordę fanów, którzy uspokajali go, kiedy kłamał, że nigdy nie był ze mną. Był wszystkim, co miałam. I nawet go to nie obchodziło.

Myślałam, że poleją się nowe łzy, kiedy zobaczę go z bliska, ale nie czułam nic.

Na jego twarzy pojawiło się chwilowe niedowierzanie, które szybko zamieniło się w obojętność.

Tak samo wyglądałby za każdym razem, gdy ignorował to, że go wołam.

Kiedy nałożyłam odrobinę balsamu na jego usta, moje dłonie trochę zadrżały.

Gdy wszystkie wspomnienia powróciły, chciałam się od niego uwolnić. Nigdy nie chciałam być tak blisko niego. Nigdy nie chciałam robić jego makijażu.

Mocno zamknęłam oczy, a moja dłoń zatrzymała się w powietrzu, kiedy w jego ust wydostało się pierwsze słowo.

— Y/n?

Moje imię z jego ust było moją zgubą.

Wyrwałam się z mojego otępienia, bez słowa skończyłam nakładać ten cholerny balsam i powiedziałam z ostatecznością do Jihye, ale całkiem pewna, że Jungkook zrozumie:

— Skończyłam.

— Dziękuję ci, y/n! Skończyłam też z Namjoonem. Teraz zacznę ciebie. – uśmiechnęła się i wróciłam na miejsce, nie spoglądając w jego stronę.

~*^*~

Nawet z moim nowym postanowieniem moje ręce były mokre od zimnego potu. Kamery oślepiały moje oczy, kiedy stałam za kulisami, słuchając tego zgiełku.

Wiedziałam, że moje życie już nie będzie takie samo i chciałam uciec.

To był czas, kiedy potrzebowałam Jungkooka.

Nagle ktoś złapał mnie za rękę.

Jungkook?!

Spojrzałam przez ramię, by zobaczyć uśmiechającego się do mnie Jimina.

—  Nie panikuj. Nie zrobiłaś nic złego. Nie wiedzą tego, co my, a my wiemy, że jesteś niesamowitą osobą. Zawsze o tym pamiętaj, dobrze?

Wzbudzając emocje, skinęłam głową, gdy otarł moją łzę i roześmiał się.

— Nie płacz. Możesz być niesamowita, ale rozmazany makijaż sprawi, że będziesz wyglądała brzydko.

Może nie byłam tak samotna, jak myślałam.

Siedziałam między Bang PD-nim i liderem. W chwili, gdy dotarliśmy do naszych miejsc, kamery oszalały.

Gdy tłum się uspokoił, przemówił Bang PD-nim, a moje zawstydzenie trochę się uspokoiło.

— Panienko, jak masz na imię? – zapytał reporter.

Spojrzałam na Namjoona i skinął głową.

— Y/n.

— Jungkook-ssi, umawiasz się z panienką y/n? – ktoś inny zapytał Jungkooka.

— Nie.

— A co ze zdjęciem?

— Y/n pracuje jako personel w naszej firmie i jak wiele ARMYs się domyśliło, to ona uratowała mnie przed atakiem anty fana, więc z czasem zostaliśmy przyjaciółmi, a tego dla po prostu wyszedłem z nią w ramach podziękowania. Nie umówiłbym się z nią, moi fani znają mój idealny typ. – uśmiechnął się do kamer, gdy moje serce, którego byłam pewna, że nie może być bardziej złamane, pękło jeszcze trochę.

— Panienko, wszyscy byli ciekawi twojej tożsamości po ataku, ale firma dobrze to ukrywała. Dlaczego teraz cię prezentują?

— Wierzę, że to pytanie dla naszego CEO. – powiedział lider, kiedy miałam odpowiedzieć.

— Namjoon-ssi, czy BTS wiedzieli o tym?

— Wiedzieli o czym? Y/n jest dla nasz wszystkich jak członek rodziny. Jest drogą przyjaciółką i gdyby coś się między nimi działo, powiedzielibyśmy wam. Zaakceptujcie, że są tylko dobrymi przyjaciółmi. – powiedział spokojnie, chociaż wiedziałam, że był na nich wkurzony.

Zapadła cisza, gdy wszyscy otrzymali odpowiedzi, ale w końcu przemówił Bang PD-nim.

— Ta dziewczyna jest tą, którą sfotografowaliście, ale między tymi dwoma nie dzieje się nic. Y/n zaczęła jako personel w BigHicie, ale zawsze miałem na nią oko, jako potencjalną artystkę. Szybko stała się trainee, a tu i teraz, przedstawimy grupę, z którą zadebiutuje.

Słychać było westchnienie.

To byłam ja.







you're still not my biasOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz