To nie może być prawda, prawda?
Jungkook znów zaczął być dla mnie milszy. Prawdopodobnie to była jakaś teoria fanów lub inne gówno.
Myślałam przez chwilę.
Pokazane zdjęcia były tymi, które widziałam wcześniej w internecie. W fandomie wiadomo było, że Jungkook trzymał świecę dla IU. Prawdopodobnie więc zaczęli pogłoski od tych edytowanych zdjęć.
Dzięki tym myślom czułam się znacznie lepiej.
Ale wciąż w mojej klatce piersiowej była pustka, a w głowie dzwonienie - choć słabsze - wciąż było, ostrzegając mnie.
Myślę, że nic mi nie będzie, jeśli BigHit oficjalnie ogłosi, że to tylko plotka.
— Y/n? – Minjoo mnie zawołała i wyrwałam się z rozmyślań. – Wszystko w porządku?
Z roztargnieniem pokiwałam głową. Podskoczyłam lekko, gdy jej ręka dotknęła mojej. Nie zdawałam sobie sprawy, że bawię się medalionem na szyi.
Jej dłoń powstrzymała moje nerwowe wiercenie się i natychmiast puściłam wisiorek.
— Jest piękny. – powiedziała.
— Dzięki...
— Biorąc pod uwagę wygrawerowane 'moja', zgaduję, że Jungkook ci go dał? – powiedziała uroczyście.
Wzmianka jego imienia spowodowała napływ wspomnień.
Ale moje myśli zostały przerwane, gdy położyła mi dłoń na ramieniu.
— Wiem, że zemdlałaś z powodu wiadomości. I nie wiem, co mogłabym zrobić, żeby było ci łatwiej, y/n. Przepraszam. – jej głos był pełen emocji.
— To tylko plotka. Wszystkie zdjęcia zostały zrobione przez fanów i wykorzystali fakt, że Jungkook lubi IU. Byłam głupia, że to kupiłam. O ile Jungkook sam tego nie powie, to wszystko jest dla mnie po prostu fałszem. – powiedziałam z uśmiechem, chociaż czułam, że nie jej o tym mówię. Czułam, że przekonuję samą siebie, że tak jest.
Już miała się odezwać, ale tylko wydęła wargi. Zanim zdążyłam ją zapytać, co chciała powiedzieć, zadzwonił mój telefon.
Mając nadzieję, że to Jungkook dzwoni, by powiedzieć mi, że to wszystko kłamstwo, podniosłam telefon, ale znów się zawiodłam, widząc kto to.
— Cześć, sunbae.
Po drugiej stronie zapadła cisza i poczułam się trochę winna, ponieważ można było dostrzec w moim głosie rozczarowanie.
— Ja, uh... jestem przed twoim dormem...
I wtedy przypomniałam sobie, że miał mi coś do powiedzenia.
— Och, jasne. Już i- – ale zatrzymałam się, gdy zobaczyłam, że Minjoo potrząsa głową. – Poczekaj chwilę, sunbae. – położyłam rękę na telefonie i spojrzałam na nią.
— Nie możesz teraz iść. Za pół godziny zaczyna się trening. Bang PD-nim specjalnie poprosił cię o zostanie w domu, żebyś wyzdrowiała.
— Co mam teraz zrobić? Ma mi coś do powiedzenia. – wydęłam wargi.
— Przyprowadź go. Porozmawiajcie tutaj. – potem zatrzymała się i spojrzała na mnie, nagle przypominając moją mamę. – W salonie. Zabiorę dziewczyny, więc idź po niego.
To pozostawiło ciepły uśmiech na mojej twarzy, gdy skinęłam głową i powiedziałam sunbae, że idę do drzwi.
Minjoo opuściła salon, a dziewczyny wyszły zirytowane. Najwyraźniej oglądały coś w telewizji.
Kiedy weszłam tam, zobaczyłam co. Wiadomości.
One też były Army. Uśmiechnęłam się, gdy zdałam sobie sprawę, że czekają na oficjalną odpowiedź BigHitu na nową kontrowersję.
A ponieważ prawdopodobnie byłam bardziej zainteresowana uzyskaniem jej, zmniejszyłam głośność, ale zostawiłam telewizor włączony.
— Jak się masz? – było pierwszym pytaniem, które opuściło jego usta, gdy mnie zobaczył.
— W porządku. Ale bywało lepiej.
— Wiem. – powiedział, po czym ucichł.
Czekałam, aż się odezwie, ale wciąż wpatrywał się w swoje ręce, jakby podejmował decyzję.
Gdy on przygotowywał się na wszystko, co chciał powiedzieć, moje oczy skierowały się na telewizor i z powrotem na niego.
— Sunbae, chciałeś porozmawiać...? – odezwałam się, gdy on wciąż nie zamierzał otworzyć ust.
Wciągnął powietrze.
— Pamiętasz, jak powiedziałem ci, że mogę pomóc ci w kryzysie z antyfanami?
Skinęłam głową.
— Cóż... wiesz... – zaczął, ale przerwał, starannie dobierając słowa, jakby zbliżał się do rannego ptaka. Niepokoiło mnie to.
— Po prostu powiedz to, sunbae. Nad czym się wahać między nami?
Wypuścił powietrze. Czy przez ten cały czas wstrzymywał oddech?
— Większość hejtu od antyfanów wynikała z całego... eee, skandalu z Jungkookiem... Pomyślałem, że najlepiej będzie, jeśli sprawisz, że zaczną myśleć, że nic się nie wydarzyło? Mam na myśli, Jungkook publicznie zaprzeczył, podobnie jak BigHit, ale ludzie wciąż cię nienawidzą z powodu niewielkiej możliwości, że wszystko jest kłamstwem i wasza dwójka naprawdę się umawiała, prawda?
Skinęłam lekko głową, nie nadążając za tym, dokąd zmierza.
— Jest lepszy sposób, aby udowodnić ludziom, że tak naprawdę nie umawiałaś się z Jungkookiem ani nic do niego nie czułaś... niż pokazać im, że umawiasz się z kimś innym?
Pomyślałam przez chwilę i mimo bólu związanego z umawianiem się z kimś innym, powiedziałam;
— Ale z kim mogłabym się umówić? Nie mam nikogo.
— Ze mną. Możesz umówić się ze mną.
Na chwilę zamarłam. Nie tylko z sugestii sunbae, ale także z powodu tego, co zobaczyłam w telewizji.
Jakbym była ślepa. Atak z dwóch stron.
BigHit wydało oficjalne oświadczenie dotyczące plotek o randce Jungkooka z BTS i IU.
Jungkook i IU spotkali się jakiś czas temu w nadziei na współpracę, ale wszystko poszło w dobrą stronę i teraz się umawiają. Mamy nadzieję, że Armys okażą im miłość i wsparcie na początku ich rozwijającego się romansu.
I oto ludzie, wieloletnia spekulacja i szipowanie tej dwójki wreszcie się opłaciły...
Wyłączyłam telewizor, zdając sobie sprawę, że odrętwiałam od stóp do głów.
Z absolutnie niczym w głowie i brakiem uderzeń w klatce piersiowej spojrzałam na zdeterminowanego sunbae.
— W porządku. Umówię się z tobą.
CZYTASZ
you're still not my bias
Fanfictionjjkxreader •|tłumaczenie|• - Wiesz, nadal nie jesteś moim biasem. - Wiem. Jestem twoją miłością. Sequel you're not my bias Żeby książka miała sens, należy przeczytać pierwszą część. Oryginał należy do @TaespoonOfSugaaa