Epilog 1

4.5K 313 124
                                    

— Jesteś pewna, y/n? – zapytał Bang PD-nim, a ja się uśmiechnęłam.

— Tego właśnie chcę i jestem pewna, że to właściwa decyzja.

— I nie mogę zrobić absolutnie nic, żebyś zmieniła zdanie?

Uśmiechnęłam się i potrząsnęłam głową.

— Nie.

Jungkook's POV

Splunąłem wodą na Taehyunga, przeglądając aktualizację wiadomości.

Y/n z Poison Ivy oficjalnie odchodzi z zespołu, aby kontynuować naukę.

— Hej! – Taehyung zerwał się na równe nogi. – To było od projektanta!

— Przepraszam- Muszę iść. – i wybiegłem

Milion myśli przemknęło mi przez głowę, kiedy biegłem do dormu dziewczyn.

Dlaczego?

Coś się stało? Dlaczego mi nie powiedziała?

Zapukałem gorączkowo w drzwi.

— Jungkook, wiem,  że czytałeś wiadomości, ale proszę, nie rozwalaj nam drzwi. – otworzyła mi Minjoo.

— Gdzie ona jest? Wszystko w porządku?

Ale ona tylko zaniosła się śmiechem.

— Jest w swoim pokoju i tak, wszystko w porządku.

Minąłem ją i ruszyłem do y/n.

Nie wiedziałem dlaczego, ale byłem wkurzony.

Dusząc ją mentalnie, otworzyłem jej drzwi, nie zawracając sobie głowy pukaniem, bo kto puka, kiedy ma zamiar kogoś zabić?

Ale stanąłem oszołomiony, gdy zobaczyłem y/n słuchającą Fire, udającą, że śpiewa ze szczotką do włosów jako mikrofon.

Kipiałem ze złości, a ona się tutaj bawiła?

Chociaż jedna część mnie chciała ją zatrzymać, druga, chcąca zobaczyć jak tańczy do mojej partii, bardziej mnie przekonywała.

Więc stałem i obserwowałem ją, rozbawiony. Nie zdawałem sobie sprawy, że inny także zebrali się za mną, by oglądać nic nie podejrzewającą y/n. To, jak naśladowała mój gest podczas gwaenchanha, naprawdę mnie rozbawiło.

I wtedy mój śmiech mnie zdradził.

Wrzasnęła i upadła zaskoczona.

— Od kiedy wy wszyscy tu jesteście?

Huh? Nie tylko ja ją obserwowałem.

— Oni nie wiem, ale widziałem, jak śpiewasz bow wow wow głosem Taehyunga. Moje życie jest kompletne. – i nie mogłem powstrzymać się od śmiechu, kiedy przypomniała sobie, że zdmuchnęła swoją własną osłonę.

Wstała, patrząc na swoje stopy.

— Muszę z tobą porozmawiać. – potem odwróciłem się i zobaczyłem, jak dziewczyny przy drzwiach próbują nasłuchiwać. – Sam.

I zaraz uciekły.

— Cóż, jesteś całkiem szczęśliwa, jak na idolkę, która po prostu odeszła z zespołu. – nie mogłem powstrzymać oskarżenia w głosie.

— Jungkook, wiesz, że nigdy nie chciałam być idolką.

— Dlaczego zrezygnowałaś? Coś ci się stało?

you're still not my biasOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz