14. Negatywna strona posiadania chłopaka

314 17 0
                                    

*w poprzednim rozdziale*
Emily całuje Austina. Nastolatkowie trwają w namiętnym pocałunku przez około 5 minut. Po skończonej czynności, zaczynają rozmawiać, co robić z tym dalej. Chłopak pyta się, czy Emily zostanie jego dziewczyną, na co się zgodziła. Para cieszy się sobą. Planują również, kto co będzie robił w ich zespole. Rodzeństwo Austina wszystko słyszy.

*Austin*

Tak! Moje życie nie może być już lepsze. Emily ze mną chodzi! Myślałem, że mnie nienawidzi, ale cóż za miła niespodzianka. Pocałowała mnie! Może faktycznie trochę musiałem jej pomóc, ale mimo wszystko! Jeny, ale się cieszę! Teraz muszę wszystkim ogłosić, że zostaliśmy parą! Zacznę od rodzeństwa, bo im zależało, abym z nią był. Potem powiem Justinowi. Na końcu ogłosimy to całej szkole! Nie mogę się doczekać...

*Emily*

- Chodzę z Austinem!
- Aaaaaaa! - krzyknęła uradowana Alex - Boże, jak się cieszę! Mówiłam ci, że on cię kocha. Po tobie też było widać, że nie jest ci obojętny. Chociaż muszę przyznać, długo z tym walczyłaś.
- Może i tak...- zaczerwieniła się Emily - Ale najważniejsze, że jesteśmy razem, prawda?
- Tak! Jeju! Musisz mi wszystko opowiedzieć!
- Dobra. - zaśmiała się dziewczyna - No to było tak...

*Narrator*

GODZINA 13:42

Nastolatkowie byli w szkole. Emily i Austin mieli dzisiaj wspólnie lekcję o 13:50. Cały dzień spędzali razem. Spacerowali po korytarzu, trzymając się za ręce. Co prawda, większość osób dziwiło, że najpopularniejszy chłopak w szkole chodzi z dziewczyną, której nikt nie zna. 3/4 dziewczyn, przyglądających się zakochanej parze, zazdrościło Emily, a 1/4 próbowała nawet przerwać ich rozmowę, aby zwrócić uwagę Austina na siebie. Jednak żadnej się nie udało. Brunet wpatrzony był w swoją dziewczynę, jak w największy skarb. Nie zwracał uwagi na innych. Zdarzało się nawet, że niechcący wpadał na ścianę. Nie przejmowało go to, ponieważ nie myślał o niczym innym oprócz Emily. Była dla niego oczkiem w głowie, Boginią. Nie chciał stracić jej z oczu nawet na sekundę. Reszta osób w szkole też patrzyła na nią, co dziewczynę trochę peszyło.
- Ej, możemy pójść w jakieś ustronne miejsce? - zapytała smutna brunetka - Muszę ci coś powiedzieć...
- Dobrze. - powiedział bardzo zmartwiony Austin - Coś się stało, skarbie?
- Chodź.
Dziewczyna zaprowadziła go za rękę do kanciapy woźnego.
- O co chodzi?
- Austin...- zaczęła Emily - Ja chyba nie nadaję się do tego.
- Do czego? - zapytał zdziwiony
- Do bycia twoją dziewczyną.
- Co? Dlaczego? Zrobiłem coś źle? - do oczu chłopaka napływały łzy.
- Nie, chodzi o mnie. Nie nadaje się do twojego środowiska. Ja jestem cichą, niezauważalną przez nikogo dziewczyną. Teraz wszyscy się na mnie gapią. A te suki to już w ogóle! Przecież jestem od nich gorsza. Nie rozumiem, dlaczego to mnie wybrałeś. Jestem beznadz...
Austin złapał dziewczynę za biodra, przysunął do siebie i pocałował. Ich całus był długi i namiętny. Emily włożyła rękę do włosów chłopaka i zaczęła się nimi bawić. Po skończonym pocałunku Austin rzekł:
- Kocham cię i tylko to się liczy. Nieważne są osoby trzecie. Tylko ja i ty. Zawsze. Pamiętasz?
- Pamiętam. - westchnęła brunetka
- Daj nam szansę. Nie rezygnujmy z powodu ludzi. Ja mam ich w dupie. Zależy mi tylko na tobie. Spróbujemy jeszcze raz, dobrze?
- Dobrze.
Para wróciła na korytarz. Gdy byli na samym środku holu brunet stanął na ławce i zaczął krzyczeć:
- Emily jest moją dziewczyną! Kocham ją ponad życie! Jest najlepszą, najładniejszą, najkochańszą dziewczyną jaką znam! I wiecie co? Muszę wam coś powiedzieć! Odpieprzcie się od nas! To nasz wybór z kim chodzimy! A ja? Ja jestem niezmiernie zadowolony ze swojego wyboru! Emily to miłość mojego życia! A jeśli ktoś ma z tym jakiś problem, to niech wypierdala z naszego życia! Zrozumiano?
Wszyscy stali wryci. Chłopak zszedł powoli z ławki, podszedł do ukochanej i ją pocałował na oczach całej szkoły. Większość osób zaczęła klaskać lub gratulować im. Znalazły się osoby, którym nie podobał się związek popularnego gościa z nieznaną dziewczyną, ale nikt nie zwracał na nie uwagi. Po skończonym pocałunku, para poszła do klasy na lekcje fizyki.

*******************************************
Heja! Jest 00:32 mam 8% i piszę dla was opowiadanie! Trochę chyba przesadziłam, ale trudno. W dzisiejszym rozdziale mniej się działo, ale może oznaczać to tylko jedno. Za niedługo pojawi się coś grubego. Czekajcie!

                                         Dobranoc XD - E.MOON

Just a Band { dawniej: Zwykła Znajomość? Zespół?Ale czy na pewno nic więcej? }Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz