30. Fani chcą więcej

173 10 0
                                    

*w poprzednim rozdziale*
Austin zdradza Emily, że udostępnił ich piosenkę na youtubie. Jak się okazuje, zyskują coraz większą popularność.

*Narrator*

- Patrzcie! Idą! - ktoś krzyknął
Wszyscy odwrócili się w stronę Austina i Emily. Para była popularna pod względem muzyki, nawet w szkole. Nie było osoby, która ich nie znała. Każdy podbiegł do nastolatków. Osoba, która do nich podeszła, najczęściej chciała zdjęcia lub autografu. Dziwiło to 17-latków, ale robili dla swoich "fanów" wszystko. Cieszyli się, że tak została zaakceptowana ich muzyka. Byli dumni z siebie. W sumie, nie ma się, co dziwić. W miesiąc zdobyli 1 milion subskrypcji. Co prawda, nie czuli się wcale gwiazdami jakimiś, ale coraz to więcej osób chciało z nimi wywiadu, albo czegoś w tym stylu. W tygodniu dostawali tyle zaproszeń, że chyba przez całe swoje życie tyle nie dostali. A przynamniej Emily. Trzeba jednak przyznać, że para, mimo że cieszyła się taką popularnością, męczyła się. Ale taki jest żywot gwiazdy. Ciągle wszyscy na nich patrzą, próbują się zaprzyjaźnić z nimi. Albo po prostu lecą na pieniądze. Taki już ten świat.
Nastolatkowie jednak nie przejmowali się tym aż tak bardzo. Mimo że było to trudne, cieszyli się tym wszystkim niezmiernie. W końcu zostali odkryci.

GODZINA: 17:06

- Chodź musimy zrobić próbę. - Emily wstała ze swojego już w pełni zdrowego chłopaka. - Czeka na nas próba.
- Jak jeszcze poczeka, to nic się nie stanie. Wróć tu do mnie. - chłopak nawet nie otworzył oczu, tylko próbował znaleźć dziewczynę za pomocą dotyku. Nie udało mu się.
- No chodź. Wszyscy chcą więcej!
- No dobra, dobra. Dla ciebie wszystko My Lady. - powiedział flirtem i wstał.

GODZINA: 20:18

- Will you make it sound so pretty even when it's not?
Didn't choose but it's the only one we've got
And sometimes I get so tired
Of getting tied up in my thoughts
You're the only one that often makes it stop
God, it hurts to be human
Without you I'd be losing
And someday we'll face the music
God, it hurts to be human
But I've got you, you, you, you, you, you, hey
And you've got me, me, me, me, too
Like we're buckled and preparing before the crash
Like we're walking down a road of broken glass
Now if we defeat all odds
And it was us against the world
You can count on me
You know I'd have your back
God, it hurts to be human
Without you I'd be losing
And someday we'll face the music
God, it hurts to be human
But I've got you, you, you, you, you, you (Hey)
And you've got me, me, me, me, too
But I've got you, you, you, you, you, you (Hey)
And you've got me, me, me, me, too
Hope flows away
If you could spend a day in my shoes
Your mind would change
If you'd known what I've gone through
We want the same (Yeah, we do)
Maybe then you'll understand
How it hurts to be human
God, it hurts to be human
Without you (without you) I'd be losing (Yeah, yeah, yeah)
And someday we'll face the music
God, it hurts to be human
But I've got you, you, you, you, you, you, hey
And you've got me, me, me, me, too
But I've got you, you, you, you, you, you, hey
And you've got me, me, me, me, too
Oh God, it hurts to be human*

[Tłumaczenie PL:
-
Czy sprawisz,że to zabrzmi pięknie, nawet jeśli takie nie jest?
Nie wybieraliśmy tego, ale to jedyne co nam pozostało
I czasami jestem bardzo zmęczona własnymi myślami
Bardzo często jesteś jedynym, który to wszystko zatrzymuje

Boże, bycie człowiekiem jest takie bolesne
Bez ciebie, zgubiłabym się
I pewnego dnia będziemy musieli wypić to piwo,które naważyliśmy
Boże, bycie człowiekiem jest takie bolesne

Ale mam ciebie, ciebie, ciebie, ciebie, ciebie, ciebie ( hej)
A ty masz mnie, mnie, mnie, mnie

Mógłbym się ugiąć i przygotować na upadek
Tak jakbym szedł po rozbitym szkle
Jeśli teraz pokonujemy wszelkie przeciwności
I kiedyś byliśmy tylko my przeciwko całemu światu
Mogłaś na mnie liczyć
Wiesz,że zawszę stanę za tobą

Boże, bycie człowiekiem jest takie bolesne
Bez ciebie, zgubiłabym się
I pewnego dnia będziemy musieli wypić to piwo,które naważyliśmy
Boże, bycie człowiekiem jest takie bolesne

Ale mam ciebie, ciebie, ciebie, ciebie, ciebie, ciebie ( hej)
A ty masz mnie, mnie, mnie, mnie
Ale mam ciebie, ciebie, ciebie, ciebie, ciebie, ciebie ( hej)
A ty masz mnie, mnie, mnie, mnie

Nadzieja znika
Gdybyś chociaż przez jeden dzień poczuł to co ja
Zmieniłbyś zdanie
Gdybyś wiedział przez co przeszłam
Pragniemy tego samego ( tak, pragniemy)
Może wtedy zrozumiesz
Jakie bolesne jest bycie człowiekiem

Boże, bycie człowiekiem jest takie bolesne
Bez ciebie ( bez ciebie), zgubiłabym się ( Tak, tak, tak)
I pewnego dnia będziemy musieli wypić to piwo,które naważyliśmy
Boże, bycie człowiekiem jest takie bolesne

Ale mam ciebie, ciebie, ciebie, ciebie, ciebie, ciebie ( hej)
A ty masz mnie, mnie, mnie, mnie
Ale mam ciebie, ciebie, ciebie, ciebie, ciebie, ciebie ( hej)
A ty masz mnie, mnie, mnie, mnie

Oh Boże, bycie człowiekiem jest takie bolesne]

- Skończone! - powiedzieli oboje w tym samym czasie.
- Nareszcie! Przerobiliśmy to! Dobrze, że teraz mamy zapas. - odetchnęła Emily.
- Tak! Też się cieszę! Dzisiaj to zmontuję i ci podeślę, ok?
- Dzisiaj? Chce ci się? - zapytała zdziwiona
- Nie chce, ale myślałem, że muszę.
- E tam! Jeden dzień na ciebie poczeka.
- Skoro tak mówisz. Ej! - zaczął - Chcesz obejrzeć jakiś film?
- Pewnie!

Chłopak włączył horror „Smętarzysko dla zwierzaków". Emily nie lubi takich filmów, ale Austin mocno ją przytulał przez cały seans. Jak się w połowie okazało, dziewczyna w ogóle zasnęła. Brunet uśmiechnął się lekko i miał już zamiar wstawać, gdy nagle usłyszał przebudzającą się dziewczynę:
- Przez ciebie nie będę mogła spać sama w nocy. Mógłbyś dzisiaj zostać u mnie? Proszę! Mama nie będzie miała nic przeciwko.
- Hmmm...- pomyślał chwilę. - No dobrze.
- Dziękuję. - Emily uderzyła ręką na kanapę na znak, by chłopak usiadł przy niej. Przystojniak zrobił to bez wahania. Przytulił swoją dziewczynę i rzekł:
- Dobranoc, skarbie.
- Dzięki tobie na pewno będzie dobra, kochanie. - Emily ułożyła się na Austinie i z powrotem zasnęła.
- Ehh, a myślałem, że zrobimy coś innego. - szepnął do siebie, ale w ten sposób, że brunetka usłyszała.
Dziewczyna nie otwierając oczu, uderzyła chłopaka w ramię i znowu położyła się spać.
- Ok, ok poczekam jeszcze! - zaśmiał się Austin i też położył się spać.

Zasnęli razem na starej, skrzypiącej kanapie. Spali tak całą noc. Dobrze im było przy sobie.

*******************************************
I jest kolejny rozdział! 😜
Jak się podobało? Dajcie znać w komentarzu :)
*P!nk - Hurts 2B human

                                                      Wasza - E.MOON

Just a Band { dawniej: Zwykła Znajomość? Zespół?Ale czy na pewno nic więcej? }Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz