Prolog

6.9K 264 77
                                    

— Mały będzie miał trudności, ale w młodzieńczym etapie jego życia, wada nie będzie sprawiać takich problemów, aby mu je utrudniać — przekazał lekarz, aktualnie poddenerwowanej kobiecie. Brunetka przejechała dłonią po swoich prostych, zadbanych włosach i wzięła drżący wdech. — Jestem pewien, że optyk dostosuje się do szybkiego postępowania wady i nie będzie z tym żadnych problemów.

— A czy... — zaczęła łamiącym głosem kobieta. — Czy jest możliwość wyleczenia tego?

— To choroba wrodzona, na chwilę obecną nie mogę powiedzieć pani za dużo, zwłaszcza, że to jeden z nielicznych przypadków wad wzroku u zmiennokształtnych. Nie jestem jednak całkowicie pewien, ale chyba jest możliwość pozbycia się tego problemu. Niestety nie jest to tani wydatek.

— R-rozumiem...

Brunetka momentalnie zasmuciła się bardziej niż przedtem. Wiedziała, że pieniędzy starcza im idealnie na spłatę kredytu, artykuły spożywcze i rachunek za mieszkanie. Nie mogli sobie pozwolić na większy wydatek, gdyż mogliby zostać bez dachu nad głową. Nie chciała, aby jej młodsze dziecko cierpiało z powodu jakiejś choroby, jednak nie widziała żadnego wyjścia z tej sytuacji.

— Niech nas pan zapisze w takim razie na pierwszą wizytę u tego optyka — stwierdziła z westchnięciem i złapała się za czoło, czując rozprzestrzeniający się w czaszce ból.

— Oczywiście. Chciałbym również panią poinformować, że przeprowadzane zabiegi i wizyty są całkowicie darmowe, ze względu na mały procent poszkodowanych wilków.

Jedyna dobra wiadomość, jaką spotkała dzisiejszego dnia Panią Horan.

Niall nie miał wtedy pojęcia, że jego wada będzie się pogarszać coraz bardziej i bardziej, doprowadzając do stanu kompletnej ślepoty. Ale nikt wtedy nie wiedział, co czeka ich następnego dnia. Cała rodzina; matka, ojciec i starszy brat chcieli pokazać mu, że świat jest dobry, nawet jeśli dostajemy od niego uderzenia niemal od razu po narodzinach.

Świat nie mógł być przecież widziany tylko w czarnych i białych barwach.

Trzeba było potrafić cieszyć się z życia.

▪️▫️▪️▫️▪️▫️▪️▫️▪️▫️▪️▫️▪️▫️▪️▫️▪️▫️▪️▫️▪️▫️▪️▫️▪️

A tak wam podam, od razu mówię, że startujemy po zakończeniu 'honey, soon'

Ta książka będzie jeszcze bardziej dopracowana, jednak tym razem nie będę zbytnio przeciągać. (Update: coś ci, kurwa, nie wyszło)

Jeśli macie jakieś pytania, nawet nie do książki, pytajcie tutaj 🙈

🌸🌸🌸

Defect of vision I&II | Ziallam ZAWIESZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz