Musi Kochać Quidditch

6.

Do:
IntrospektywnyIntelektualista[at]MagiczneRandkiOnline.uk

Od:
MusiKochaćQuidditch[at]MagiczneRandkiOnline.uk

Niedziela, 22 czerwca 2008, 00:17
Re: Ups

Sly,

przepraszam, że tak zniknąłem – moja przyjaciółka urodziła, matka oraz córka czują się świetnie. Wczoraj po południu miałem pilne zebranie biznesowe – przysięgam, czasem to, czego ode mnie oczekują, jest absurdalne – a potem musiałem się przespać. Spotkanie w lipcu brzmi nieźle – nie mogę się doczekać, żeby Cię w końcu zobaczyć, ale chyba kolejny miesiąc mnie nie zabije. Ja na pewno będę zajęty w pierwszy weekend, więc zaplanujmy coś na następny. To będzie 12 lipca. Lunch? Kolacja? Muzeum? Film? Łóżko i butelka wina?

Guinness. Nie jestem fanem. Mam przyjaciela, który uważa go za ważniejszego niż powietrze, ale jak dla mnie jest zbyt ciężki, a kremowa konsystencja napoju po prostu odpycha. Mówię na to shake piwny.

Opera. Przyznaję, że jestem jeszcze nowicjuszem, ale podobało mi się to, co już widziałem. Opowieści Hoffmanna były ostatnie.

Kajdanki. Wolę dobrze rzucony Incarcerous. Liny są o wiele seksowniejsze niż metal.

Curry. Jago. Tort.

Gryffin

                               * * *

Do:
MusiKochaćQuidditch[at]MagiczneRandkiOnline.uk

Od:
IntrospektywnyIntelektualista[at]MagiczneRandkiOnline.uk

Niedziela, 22 czerwca 2008, 13:26
Re: Wszystko naraz?

Gryffin,

łóżko i butelka wina brzmią wspaniale, ale nie wykluczają innych propozycji. Może najpierw lunch i film, a reszta potem, jeśli wszystko dobrze pójdzie?

Nigdy wcześniej nie używałem Incarcerousa w tym celu, bardzo pomysłowe. Chciałbym zobaczyć minę Flitwicka, gdyby się dowiedział, do czego jego były uczeń wykorzystuje to użyteczne zaklęcie. Nie mylę się, prawda? Miałeś go w Hogwarcie?

Curry. Może postawią mi zarzut zdrady stanu za przyznanie się do tego, ale nigdy nie znalazłem curry, które by mi odpowiadało. Wszystkie smaki są wymieszane. Jeżeli masz jakąś propozycję, która może mi zasmakować, jestem gotowy spróbować ponownie.

Jago. Mam nadzieję, że umieściłeś go na liście, bo go lubisz. Większość ludzi go nienawidzi, ale ja z nim sympatyzuję. Tak, jest mroczny, samolubny i okrutny, ale wciąż myślę, że to najlepsza postać w Otellu. Zawsze przyciągały mnie posępne postacie z niejasnymi motywami – to dlatego Heathcliff również jest moim ulubieńcem. Ciekawe, co to o mnie mówi?

Tort. Znowu, nie jestem fanem. Nigdy go nie jadłem. Kiedy dorastałem, moi rodzice preferowali bardziej wyszukane desery.

Podróże przez Fiuu. Konie. Ekshibicjonizm.

Sly 

                              * * *

– Blaise, on jest niesamowity – powiedział Draco poważnie, jego smukłe palce gładziły stertę kartek leżącą na jego biurku. – Widziałeś to? Powiedziałem mu parę tygodni temu mimochodem, że lubię Jamesa Evansa. Wczoraj mi to przysłał – to najnowsza książka, nawet jej jeszcze nie ma na rynku!

Oczy Draco błyszczały, a on sam mówiąc, gestykulował z ożywieniem. Blaise uśmiechnął się szeroko; to była prawdziwa przyjemność, widzieć swojego najlepszego przyjaciela tak szczęśliwego.