-To jakiś kiepski żart?- zapytała Nikola widząc jak wraz z Weroniką idę w jej kierunku.
-Uwierz, też nie jestem zadowolona, że muszę oglądać twój ryj- burknęła Weronika.
-Co ty kurwa powiedziałaś?- krzyknęła siostra Daniela.
Przewróciłam oczami i wskazałam na biały samochód stojący na parkingu.
-Uprzejmie proszę żebyście przestały odpierdalać chore sytuacje i wsiadły do środka. I obie siadacie na tyle.
-Co? Niby dlaczego?- zapytały jednocześnie.
Zrobiłam groźńą minę. Dziewczyny widząc to wykonały polecenie nadzwyczaj sprawnie. Już po chwili wszystkie siedziałyśmy w jednym pojeździe. Ruszyłam za dostawczym samochodem, którym jechał pan Janek.
-Czy naprawdę jesteśmy potrzebne do tego obie?- zapytała Nikola.
-Ani trochę- odpowiedziałam z uśmiechem- właściwie mogłabym jechać tam nawet sama. Potrzebuję tylko podpisać odbiór towaru, sprawdzić jego jakość i takie tam, resztą zajmuję się pan z samochodu przed nami. On wszystko zapakuje i dowiezie do hotelu.
-Więc po co nas ze sobą zabierasz?- była dziewczyna Filipa zapytała z irytacją.
-Zrobię wam terapię szokową.
-Co nam kurwa zrobisz?
-Nie możecie się dogadać. Ciągle sobie dogryzacie. Musicie się wreszcie pogodzić.
Obie kobiety na moje słowa wybuchły głośnym śmiechem. Przewróciłam oczami, lecz starałam to zrobić tak by nie zobaczyły tego w przednim lusterku.
-Co mamy zrobić?- zapytała Weronika dusząc się ze śmiechu.
-Nie wyjdziecie z tego samochodu dopóki się nie dogadacie- próbowałam powiedzieć poważnym tonem.
-Chyba żartujesz, przecież ona jest pojebana- powiedziała Nikola ocierając oczy z łez spowodowanych śmiechem.
-Wyjebał ci ktoś kiedyś czy niekoniecznie?- szybko odpowiedziała Weronika.
-Nie wkurwiaj mnie, bo źle się to dla ciebie skończy.
-O, a co zrobisz? Powiesz braciszkowi?
-Jak nie umiesz trzymać swojej dupy przy sobie to chociaż trzymaj język- ironicznie dodała Weronika.
-Ty szmato!
-Uderzysz mnie?- prowokowała moja nowa pracownica.
Przez dłuższą chwilę słuchałam wyzwisk, które padały z obu stron, potem jednak postanowiłam wkroczyć i pomóc rozwiązać konflikt.
-Dlaczego wy się tak nie lubicie?
-Bo ona ma jakiś problem do mnie odkąd cię poznałam. I nawet wiem jaki. Jest śmiertelnie zazdrosna o ciebie- parsknęła Weronika.
-Ty chyba żartujesz, ona wychodzi za mojego brata, idiotko.
-Tak? A kilka lat temu nie chciałaś jej ruchać?
-Wypierdalaj, Weronika!
-Może to nie jest prawda? Leciałaś na nią jak pojebana. A przypominam, że to ja ją przeleciałam.
-Przepraszam, ale...-zaczęłam.
-Nie wtrącaj się!- krzyknęły jednocześnie.
-No i więcej nie przelecisz- odpowiedziała z zadowoleniem Nikola.
-A chcesz się założyć?
-Laura, ja nie wiedziałam, że zatrudniamy osoby psychicznie chore- powiedziała znów siostra Daniela, ale tym razem w moją stronę.
CZYTASZ
Wyświetlono 2 •ZAKOŃCZONE•
RomanceCzasami w naszym życiu pojawia się ktoś, kto zupełnie nie powinien się ponownie w nim znaleźć. 22.05.20- #1 lesbijki 12.01.21- #1 girls 05.05.21- #1 lesbians 25.08.21- #1 holiday 20.09.21- #1 socialmedia