krawężnik

20 1 0
                                    

Wracam z Alą ze szkoły i przechodzimy przez krawężnik. No i ja siup. Prawie się wyjebałam.

Ja: o KuRwA

A tam ciocia Ali szła. Ciocia Ali patrzy się na mnie ja na nią. Potem Ciocia Ali na Alę a Ala na mnie a ja na Alę.
Ala mówi tylko cześć i idziemy dalej.

A morał z tego taki że krawężniki to jebane skurwysyny.

Przegryw Life - BIBLIA KORNISZONAOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz