-11-

907 78 187
                                    

CHAN

Kiedy tylko usłyszałem swoje imię, od razu zbiegłem na dół. Mój ostatni post na Instagramie zdobył tak ogromną popularność, że aż chciało mi się skakać z radości. Tyle nowych obserwujących, wow. Niesamowite. Mimo to czułem jakiś wewnętrzny niepokój. Ciężko mi było uwierzyć w to, że tak nagle zostali parą. No ale skoro oboje tak mówią, to coś musi w tym być.

- Tak? - zapytałem, zatrzymując się w progu salonu. Dziesięć par oczu utkwionych we mnie, to nie może znaczyć nic dobrego. W dodatku na ich czele znajdował się Vernon z telefonem w ręku. O Boże, o kurwa.

- Nie chciałbyś nam o czymś powiedzieć? - zapytał najstarszy z towarzystwa, a mi mimowolnie zaczęły trząść się ręce. No to super, szlaban na wszelkie urządzenia elektroniczne do końca życia. Ciekawe, czy mi pozwolą dotknąć pralki czy odkurzacza - jeśli nie, to nawet spoko.

- Ymm - złapałem się za brodę, po czym doznałem olśnienia. - Wiecie, że w Nowej Zelandii pingwiny mają swój własny znak drogowy? - uśmiechnąłem się niepewnie.

- Co nie, ekstra sprawa - odpowiedział rozentuzjazmowany Seokmin, który natychmiast został zgaszony przez chłodne spojrzenie Jihoona.

- To, że prowadzisz to konto, to żaden problem, rób sobie z nim co chcesz - zaczął Seungcheol. Okej, na razie jest całkiem nieźle. - Ale co ci strzeliło do głowy, żeby upowszechniać tego typu informacje? Przecież jeśli dojdzie do szefa, że to ty to zrobiłeś, to cię zabije. Masz to natychmiast sprostować.

- Ale to przecież sama prawda - jęknąłem, robiąc grymas męczennika. - Minghao kazał mi to zrobić.

- Jeszcze zwalasz winę na starszych - Jeonghan aż sapnął. Dziadziuś, spokojnie.

- Ej, chwila - na przód przepchnął się Mingyu. Olbrzymie, ratuj mnie, małego, słabego chłopca. - Hao ci to kazał zrobić?

- No przecież mówię - założyłem ręce, czując, że moja odsiecz nadeszła. - Mogę wam nawet pokazać rozmowę z nim. No i z Junem, który wszystko potwierdził.

- Czego oni się w tych Chinach naćpali? - Hoshi aż zmarszczył brwi. Ha, i co, nie jestem winny.

- Trzeba będzie z nimi porozmawiać - stwierdził Joshua, który nadal wyglądał na wielce zszokowanego. Niedowiarki walone, ja zawsze mam rację.

✯✯✯

iluvmeaniemorethanhoshilovesshinee opublikował(a) pierwszy post na swoim profilu

iluvmeaniemorethanhoshilovesshinee opublikował(a) pierwszy post na swoim profilu

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Polubione przez mw72, stanjunhaostanreallove i 481 innych

iluvmeaniemorethanhoshilovesshinee cześć kochani, tutaj wasze nowe konto fanowskie o meanie! Mam nadzieję, że się polubimy!

ᴏɴʟʏ ᴛʀᴜᴇ ᴘᴀɪʀɪɴɢ ─ junhaoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz