Pov. LexyMieszkam w Domu X od 2 miesięcy, najbardziej z całego teamu lubię Julię Kosterę i Marcina Dubiela. Dzielę pokój z Julią która jeszcze chodzi do szkoły i wstaje wcześnie rano, ale zazwyczaj jak ogarnia się do szkoły to się nie budzę i nawet nie wiem kiedy wychodzi.
Piątek godz. 13:45
Julia jeszcze nie przyszła do domu, a chłopaki byli na nagrywkach więc zostałam sama w domu z heńkiem. Poszłam na krótki spacer z heńkiem a jak wróciłam to chłopaki już byli w domu.
Lexy: Hi!!!
Marcin: Siemanowina!
Kacper: Eluwina!
Stuu: Hej!
M: A ja martwiłem się o mojego biednego pieska. Nic ci nie zrobiła?- spytał psa
L: Fuck you Marcin!
Pov. Marcin
Po nagrywkach nigdzie nie widziałem heńka więc poszłem zobaczyć czy nie ma go u Lexy bo często razem śpią, ale jej też nie było więc zrozumiałem że poszli na spacer. Gdy lexy przyszła i pogadaliśmy w kuchni to poszła się umyć.
Godz. 17:00
Pov. Lexy
Jestem bardzo głodna, mam smaka na McDonald's, ale nie mam prawo jazdy więc zeszłam do kuchni i zawołałam Marcina.
L:Marcin!!!!
L:Marcin!!!!
Nikt mi nie odpowiedział więc chyba go nie było, zamówiłam ubera i pojechałam sama do McDonald's było mi trochę przykro bo zawsze jeździłam z Marcinem no ale trudno. Gdy dotarłam na miejsce zobaczyłam....
Przepraszam że taki krótki rozdział ale chcę zobaczyć waszą reakcję na tą książkę, następne rozdziały będą dłuższe❤️❤️❤️
Następny rozdział w środę 05.02 🌈🍍❤️
CZYTASZ
Lexy Chaplin ❤️ Marcin Dubiel (ZAKOŃCZONE)
FanfictionUwaga cringe! 25.02.2020 1000 👁️ 94 ⭐ 20.05.2021 81 000 👁️ 2500 ⭐ 9.08.2022 122 000 👁️ 2850 ⭐