Pov. Marcin
Jechaliśmy już autokarem spowrotem do hotelu, wszyscy spali ja też już zasypiałem lecz obudziło mnie powiadomienie od Stuarta:
Stuart
Hej, bądź jutro na nagrywkach
Marcin
Ok
No tak on nie wie, że pojechałem do Lexy bynajmniej tak jeszcze wtedy myślałem. No cóż muszę wziąć najszybszy samolot i jakby nigdy nic być na nagrywkach. Gdy byliśmy pod hotelem obudziłem Lexy i poszliśmy do mojego pokoju od razu zacząłem się pakować.
L: Co ty robisz?
M: Mam być jutro na nagrywkach, a Stuu nie wie, że tu jestem więc muszę jak najszybciej z tąd wylecieć.
L: Aha, szkoda ja jeszcze trochę tu będę
M: No naszczęście trochę - powiedział i się zaśmiał
Pov. Lexy
Gdy Marcin się pakował ja siedziałam na łóżku i przeglądałam Instagrama i dopiero po chwili spostrzegłam, że jest cały zawalony zdjęciem jak się całujemy, nadal nic nie powiedziałam Marcinowi bo bałam się jego reakcji. Lepiej żeby się sam dowiedział. Jak Dubiel się spakował zamówił mi i sobie ubera, kiedy mój przyjechał wsiadłam i pojechałam do hotelu a Marcin na lotnisko. Gdy tylko weszłam do pokoju zastałam w nim Zuzię która miała zawstydzoną minę.
( Z- Zuzia)
L: Co się stało?
Z: Przepraszam, nie wiedziałam, że jesteś z Marcinem, a ja go podrywałam
L: Nie jestem z nim...
Z: A te zdjęcie?
L: No jest między nami jakieś uczucie, ale jeszcze nie jestem jego dziewczyną
Z: Aha, czyli nie jesteś zła?
L: Niee, no może chwilę chciałam cię zabić ale już mi przeszło
Gadałyśmy jeszcze długo a potem poszłyśmy spać.
Pov. Marcin
Byłem już na miejscu, wziąłem moje auto i pojechałem do domu x gdzie zastałem wszystkich w salonie, wszystkich czyli Agatę, Stuarta, Julkę, adisa, Kubę i jeszcze parę innych osób, wszyscy patrzyli prosto na mnie.
( A- adis)
M: Coś się stało?
W: Jeszcze się pytasz!?
A: Stary czemu mi nie powiedziałeś, że jesteś z Lexy?
M: Bo nie jestem, chwila skąd wogóle taki temat
J: Kiedy ostatnio oglądałeś instagrama?
M: Nie wiem jakieś dwa dni temu a co?
S: To! - krzyknął i pokazał mi zdjęcie na którym całowałem Lexy
M: Ah...jest może między nami jakieś uczucie ale nie jesteśmy narazie razem
S: Dobra pogadamy jeszcze jutro bo widzę, że jesteś zmęczony
M: Okej...
Ważne!
Dziś dłuższy rozdział, potrzebuję znów tygodniowej przerwy bo nie mam czasu ani weny na pisanie książki, podawajcie mi propozycje na kolejne rozdziały bo nie mam już pomysłów, postaram się napisać dużo rozdziałów na zapas. Oczywiście wykorzystam te pomysły które też już pisaliście 😊 . Mam nadzieję że zrozumiecie😄. A tak poza tym jak wam się podoba rozdział? Możecie być pewni że kolejny rozdział będzie z komentarza od @emalia_2005.
CZYTASZ
Lexy Chaplin ❤️ Marcin Dubiel (ZAKOŃCZONE)
FanfictionUwaga cringe! 25.02.2020 1000 👁️ 94 ⭐ 20.05.2021 81 000 👁️ 2500 ⭐ 9.08.2022 122 000 👁️ 2850 ⭐