Lexy Chaplin ❤️ Marcin Dubiel (ZAKOŃCZONE)

Zrozum nie wrucę

Okej, więc to...

Pov. Marcin

M: Nikola!

N: A jednak jeszcze mnie pamiętasz

M: Dobra, nie ważne. Do kiedy mamy czas?

N: 2 dni

J: Dlaczego tak mało? Co jeśli nie zdążymy?!

N: Jeśli nie zdążycie to ją zabiję!

M: Jesteś nienormalna

N: Za długo przez ciebie cierpiałam! Teraz ty musisz cierpieć!

Powiedziała a ja się szybko rozłączyłem. Od razu pobiegliśmy do Stuu i o wszystkim mu opowiedzialiśmy.

S: Skąd mamy wziąć tyle pieniędzy!?

M: Nie wiem, ku*wa nie wiem

J: Dobra chłopaki spokojnie, musimy szybko pożyczyć od wszystkich pieniądze, a potem będziemy im to spokojnie spłacać

M: Tak masz rację

Poszliśmy spać, a jak wstaliśmy zebraliśmy pieniądze, mieliśmy 15 tysięcy dołożyłem 5 tysięcy swoich i mieliśmy! Od razu zadzwoniłem na numer Lexy i odebrał nie kto inny jak Nikola 😒.

N: Cześć, mój kochany Marcinku!

M: Nie jestem twój! Mamy pieniądze gdzie i o której mamy być?

N: 15:00 pod opuszczonym domem gdzie kiedyś razem chodziliśmy na papieroska

M: On jeszcze stoi?

N: Tak bądźcie punktualni inaczej wiecie co będzie

M: Okej, ale najpierw daj mi do telefonu Lexy chcę się upewnić, że napewno tam jest.

N: Okej...

L: H halo?

J: Lexy, wszystko ok

L: Boję się...

M: Nie martw się, zaniedługo po ciebie przyjdziemy

N: Dobra koniec pogaduszek! Czekam na was!

Po 2 godzinach byliśmy na miejscu, bardzo się stresowałem. Chwilę później zobaczyłem nikogo innego jak Nikolę.

N: O Marcinek!

M: Pamiętaj, że chodźby nie wiem co do ciebie nie wrócę.

N: Dobra nie ważne dawaj pieniądze!

Pokazałem jej gotówkę

M: Dostaniesz ale najpierw pokaż Lexy

N: Okej, suko chodź tu!

L: Już idę

Zobaczyłem całą zapłakaną Lexy, dałem Nikoli gotówkę wyciągnąłem do Lexy rękę ale ta poszła do Juli. Czyli dalej się trochę gniewa eh.

Co będzie dalej czy Lexy wkońcu wybaczy Marcinowi? Dowiecie się w kolejnych rozdziałach. Kolejny rozdział 22.03 🌈🌸🍍