Lexy Chaplin ❤️ Marcin Dubiel (ZAKOŃCZONE)

Spotkanie

Pov. Lexy

Gdy byłam już przed McDonald's, podeszłam do drzwi i czekałam, po chwili ktoś mnie zaszedł od tyłu, obróciłam się i zobaczyłam chłopaka w wzroście Marcina, miał blond włosy i niebieskie oczy, był bardzo ładny ale nie w moim typie. Zamówiliśmy jedzenie i usiedliśmy do stolika, bardzo miło nam się rozmawiało.

Pov. Stuart

Po mimo moich kłótni z Marcinem, dalej jesteśmy przyjaciółmi, widziałem jak Lexy wyszła na randkę, wiem też że ma wyrzuty sumienia, ale muszę powiedzieć o tym Marcinowi.

Pov. Lexy

Super się dogaduję z Jackiem, lecz miałam tak wielkie wyrzuty sumienia, że już nie dałam rady i się rozpłakałam.

J: Co się stało? Coś nie tak powiedziałem?

L: Nie, mnie po prostu tu nie powinno być, przyjechałam do Polski nic nie mówiąc Marcinowi i jeszcze do tego się umówiłam na randkę...

J: Kim dla ciebie jest Marcin?

L: Nie wiem, on mi się podoba ale nie wiem czy nazwała bym to miłością

J: Hm, to zrobimy tak, wróć do domu, uspokój się i zadzwoń do niego, okej?

L: Ok, to pa, dzięki za wysłuchanie mnie i moich lamentów

J: haha spoko

Wybiegłam z McDonald's i zadzwoniłam do Kuby, żeby mnie zawiózł do domu x, gdy byłam na miejscu pobiegłam do góry i zadzwoniłam do Marcina.

Pov. Marcin

Właśnie wyjeżdżałem z parkingu i miałem jechać do mojego domu rodzinnego, lecz zadzwonił mi telefon był to Stuu.

Rozmowa

M: Hej, co chciałeś?

S: Hej, Lexy poszła na randkę

M: Co? Jest w Polsce?

S: Tak, przyjechała do domu i cię szukała powiedziałem jej, że cię nie ma, i że nie jesteś w teamie, a ona zaczęła płakać i powiedziała, że zrani ci uczucia i zrujnowała ci życie i tak dalej

M: Aha...

M: Miałem zamiar jechać do mojego domu, ale chyba przyjadę i z nią pogadam

S: Ok, to pa

M: Pa

Pov. Lexy

Odebrał, przez chwilę nie umiałam nic powiedzieć, ale gdy już z siebie coś wydusiłam ktoś wszedł do pokoju, był to...

Polsat🤣, wiem, że tego nie lubicie, ale no cóż musiałam. Przepraszam że tak późno. Kolejny rozdział 20.04