Znaleziony

1.6K 47 3
                                    

Pov. Julia

Szłam z autobusu do szpitala i moją uwagę przykuł jeden mężczyzna, dziwnym trafem kojarzyłam go, ale nie wiem skąd. Nagle przypomniało mi się skąd go kojarzę... przecież to ten Karol! Od razu poinformowałam policję. A następnie szybko się ulotniłam, żeby mnie nie poznał.

Pov. Lexy

Przejrzałam wszystkich mężczyzn ale żaden nie był tym Karolem z klubu, powiedziałam o tym temu policjantowi.

L: Żaden z nich to nie ten Karol, może pan ich puścić.

P: Dobrze, przed chwilą zadzwoniła pani koleżanka Julia Kostera, i powiedziała, że widziała go nie daleko szpitala przy przystanku autobusowym

L: Ale nic jej nie jest!?

P: Nie, kazaliśmy jej się stamtąd szybko ulotnić

L: To dobrze

Pojechałam spowrotem do szpitala i wbiegłam na salę Marcina przy nim znów stali lekarze.

L: Co się stało?

Le: To samo co ostatnio znów pluje krwią

L: Ale przejdzie mu?!

Le: Tak, proszę nam zaufać, po prostu organizm dalej pozbywa się tej substancji

L: Dobrze.

Wyszłam z sali i pobiegłam do toalety, a tam spotkałam Julię.

L: Jejku, Julka nic ci nie jest?

J: Nie wszystko gra, widziałam go...

L: Wiem, bo akurat byłam na policji i przeglądałam jakiś chłopów

J: Ja byłam w sali Marcina...i on zaczął...

L: Pluć krwią, wiem ale zaniedługo będzie już wszystko dobrze

W tym momencie zadzwonił do mnie telefon, to był ten policjant, który powiedział mi, że złapali tego gnoja, ucieszyłam się. Powiedziałam o tym całemu teamowi, a następnie pojechałam znów na komisariat aby upewnić się, że to on i tym razem, mieliśmy go! Teraz pozostało tylko siedzenie przy Marcinie i opiekowanie się nim.

( 3 miesiące później)

Wszystko wróciło do normy, nagrywamy filmy...ale szczerze mówiąc myślałam ostatnio o odejściu z teamu, wiązało by się to z zostawieniem przyjaciół i Marcina. A tego bardzo nie chcę, ale jak bym odeszła mogłabym realizować swoje plany i marzenia, dwa marzenia już się spełniły jestem w teamie i poznałam Marcina Dubiela. Z naszego związku i tak nic by nie wyszło. Więc dziś mam im to powiedzieć...

Witam, w kolejnym rozdziale z naszego maratonu końcowego. Za kończym tym maratonem całą książkę. Kolejny rozdział o 19:00

Lexy Chaplin ❤️ Marcin Dubiel (ZAKOŃCZONE)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz