Było na niej napisane...
Pov. Lexy
Przyjdź do mnie do pokoju o 16:00, spojrzałam na niego i schowałam kartkę do kieszeni. Jakoś nie miałam ochoty tam do niego iść. Gdy byliśmy już spowrotem w domu zaczęliśmy nagrywać film do Stuarta na kanał, a następnie gdy byłam już w pokoju zadzwoniłam do mojej mamy, mam tam do nich zaniedługo przyjechać dlatego chciałam uzgodnić, dokładnie w który dzień mam tam przyjechać.
(Godzina 16:00)
Leżałam na łóżku i spojrzałam na zegarek była 16:00 nie chciałam rozmawiać z Marcinem więc wzięłam telefon i z biegłam na dół po schodach a następnie wybiegłam z domu i pobiegłam do domu Ani i Czarka. Mam nadzieję że mnie nie będzie szukał.
Pov. Marcin
Była 16:00 czekałem na Lexy w pokoju lecz długo jej nie było, chwilę później usłyszałem trzask drzwi z pokoju, myślałem że idzie do mnie Lexy ale się myliłem, ponieważ po chwili usłyszałem też trzask drzwi na dole spojrzałem przez okno i zauważyłem Lexy która pobiegła do domu Ani i Czarka. Mogła mi powiedzieć, że nie chcę ze mną gadać, albo zapomniała. Raczej zapomniała, pujdę po nią.
Pov. Lexy
Gdy wbiegłam już do ich domu to od razu, powiedziałam Ani żeby mnie ukryła przed Marcinem, weszłam do szafy a ona mnie zamknęła, chwilę potem słyszałam już rozmowę Ani i Marcina, czyli szukał mnie. Brzmiała ona mniej więcej tak:
M: Hej
A: Hejo, co tam?
M: Gdzie jest Lexy?
A: Nie było jej tu
M: Widziałem jak szła w tą stronę, jesteś pewna?
A: Tak, cały czas tu byłam, słyszałam ją
M: No, okej
Pov. Marcin
Wiedziałem że Ania kłamie, ale dała mi tym do zrozumienia że Lexy nie chcę ze mną gadać, zrobiło mi się przykro mogła mi to powiedzieć, a nie uciekać jak jakieś małe dziecko.
Naprawdę jestem zdziwiona że ta książka ma już tyle wyświetleń, zaczęłam ją robić z nudów a zdobyła tyle kliknięć, dziękuję ❤️. Kolejny rozdział 30.04 🌸🍍🌈
CZYTASZ
Lexy Chaplin ❤️ Marcin Dubiel (ZAKOŃCZONE)
FanfictionUwaga cringe! 25.02.2020 1000 👁️ 94 ⭐ 20.05.2021 81 000 👁️ 2500 ⭐ 9.08.2022 122 000 👁️ 2850 ⭐